Jeszcze miesiąc temu problem dotykał 64 rodzin, teraz jest ich aż 197. - W poprzednich latach w okresach letnich zdarzało się, że brakowało wody w studniach, ale nigdy aż na taką skalę - przyznaje Zygmunt Biedroński, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Limanowej. - Poziom wód gruntowych znacznie się obniżył . Potrzeba co najmniej tygodniowych, ciągłych i obfitych opadów deszczu, żeby mieszkańcy znów mieli wodę w swoich studniach.
Najgorsza sytuacja panuje w gminie Jodłownik, tam wyschły studnie mieszczące się aż przy 46 gospodarstwach. Wody nie ma też 40 rodzin w gminie Limanowa, po 33 rodziny w gminie Tymbark i Mszana Dolna, 25 w gminie Laskowa i 20 w gminie Dobra. - Sytuacja jest na bieżąco monitorowana, a mieszkańcy mają zapewniony stały dostęp do wody - podkreśla dyrektor Biedroński. Gminy zadbały o utworzenie zastępczych punktów poboru wody albo dowożą ją beczkowozami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?