Fot. Jolanta Białek
Macieja Lisowskiego, prezesa wielickiego Stowarzyszenia Kulturalno-Społecznego "De Profundis"
- Na pewno organizację Krakowskich Zaduszek Jazzowych, co robimy od trzech lat. To nasza sztandarowy projekt, realizowany przy współpracy Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego. Druga bardzo ważna sprawa to Mała Akademia Sztuki. Projekt ten prowadzimy w wiejskich szkołach podstawowych w gminie Wieliczka, tam gdzie dzieci mają mniejszą możli-wość dostępu do kultury niż ich rówieśnicy w mieście. Są to różnorodne zajęcia - często warsztatowe - pomagające rozumieć muzykę, sztukę i literaturę. Kolejny ważny projekt to "Bocheńska XIII - czyli XIII wiek w Bochni". W jego ramach w Bochni powstała wioska archeologiczna, odwiedziło ją około sześciu tysięcy osób.
- Jak na trzyletnie stowarzyszenie sporo udało się zrobić...
- Kiedy zakładaliśmy "De Profundis", zamierzaliśmy zmienić świat, a przynajmniej gminę Wieliczka... Chcieliśmy zmienić podejście władz do spraw związanych z kulturą i edukacją. Nie było ono najlepsze, i w tej kwestii, niestety, niewiele się poprawiło. Podjęliśmy jednak trochę prób przeprowadzenia różnych przed- sięwzięć kulturalno-społecznych. Myślę, że z dobrym skutkiem.
- Jakie są plany stowarzyszenia?
- Na pewno będziemy kontynuować nasze trzy sztandarowe projekty, one są już sprawdzone. Myślimy też o warsztatach plastycznych dla młodzieży i zorganizowaniu w Wieliczce kolejnej wystawy neowitraży Piotra Barszczowskiego.
Rozmawiała (JOL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?