Przypomnijmy: przygotowany przez urzędników projekt zakłada poszerzenie strefy o kolejną część Grzegórzek i Krowodrzy oraz Dębniki.
Na Grzegórzkach i Olszy strefą mają być objęte ulice do nasypu kolejowego, m.in. Obrzeżna, Ekologiczna, Brzegowa, Lotnicza, Narzymskiego, Olszyny, Dukatów, Na Wiankach, Bolesława Chrobrego, Domki.
W Krowodrzy chodzi o teren do nasypu kolejowego, który strefą obejmie m.in. ulice: Odrowąża, Friedleina, Składową, Oboźną, Łokietka, Poznańską. Kolejny rejon, jaki ma być objęty strefą, to część Dębnik od Wisły do ul. Nowaczyńskiego. To m.in. ulice: Tyniecka, Zamkowa, Barska, Bałuckiego, Skwerowa, Konfederacka, Dębnicka, Zagrody i Dębowa.
Od 1 marca tego roku strefę rozszerzono o teren Starego Podgórza, część Krowodrzy, Grzegórzek i Zwierzyńca. Urzędnicy chcieli, aby na tych obszarach wprowadzić tzw. strefy buforowe, w których obowiązywałaby niższa opłata (1,5 zł za pierwszą godzinę parkowania) niż w ścisłym centrum i na Kazimierzu (3 zł).
Radni miejscy przegłosowali jednak poprawkę, aby w całej obowiązującej obecnie strefie opłaty były jednakowe – 3 zł za pierwszą godzinę. Efekt jest taki, że skoro wszędzie się płaci tyle samo, to zazwyczaj kierowcy chcą zaparkować jak najbliżej Plant, a nie za tę samą cenę zostawiać samochód np. przy ul. Mazowieckiej.
Tym razem urzędnicy przygotowali kolejne rozszerzenie strefy, ale już nie zaproponowali, aby ceny były niższe. A eksperci w dziedzinie komunikacji od dawna podkreślali (także wielokrotnie na łamach „Dziennika Polskiego”), że tak duża strefa w Krakowie ma sens, jeżeli ceny są zróżnicowane – im dalej od Rynku Głównego, tym taniej.
– Tym razem proponujemy dopełnienie obecnej strefy w poszczególnych rejonach miasta (do ich naturalnych granic), trudno więc różnicować opłaty. Czekamy natomiast na uwolnienie cen w strefie przez resort. Wtedy można byłoby podnieść opłaty w ścisłym centrum – wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.
Na razie przepisy nie pozwalają na stawkę wyższą niż 3 zł. – Jeżeli miasta mogłyby ustalać dowolne opłaty, to w ścisłym centrum godzina parkowania mogłaby przykładowo kosztować 6 zł, a w kolejnych podstrefach – 4 i 2 zł – sugeruje Jerzy Marcinko, dyrektor krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
– Władze Krakowa powinny bardziej aktywnie zachęcać stronę rządową do tego, aby miasta same regulowały opłaty za parkowanie – komentuje Stanisław Albricht, autor rozwiązań komunikacyjnych dla Krakowa. Zaznacza, że cały czas jest zwolennikiem zróżnicowania cen, ale jego zdaniem proponowane obecnie uzupełnienie strefy z opłatą za 3 zł jest do zaakceptowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?