43 parki mają powstać w Krakowie. Jest lista. Zobacz, w jakich lokalizacjach ma się zazielenić

- Zaplanowaliśmy 43 parki, które mogą powstać w ciągu dekady, w sumie o łącznej powierzchni 230 ha. W Krakowie pokrytych lasami jest niecałe 5 procent terenu. Do 2040 roku priorytetem będzie podwojenie tej liczby. W tym celu miasto pozyskuje działki - informuje wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk, który niedawno zaprezentował projekt aktualizacji strategii rozwoju Krakowa "Tu chcę żyć" z perspektywą czasową do 2030 roku i dalej do 2050 roku.

Wśród 43 parkowych lokalizacji wskazano m.in. Park Aleksandry (w malowniczej dolinie potoku Bieżanowskiego), Park Opatkowicki, Białe Morza (w Łagiewnikach), Park Słona Woda (pomiędzy ul. Kostaneckiego, Kosocicką, Obronną i Szpitalem Uniwersyteckim), Park Barycz, Park Rzeczny Dłubnia, Park Leśny Wróblowice, Park Sudół Dominikański, Park Bonarka, Park Rzeki Serafy, Błonia 2.0 (na terenie Nowej Huty Przyszłości).

Wskazano też 5 parków przewidzianych do kompleksowego zagospodarowania: Przylasek Wyciąski, przy ul. Radzikowskiego, przy Forcie Bronowice, Grzegórzki, przy ul. Łokietka i Składowej.

Ekolodzy walczący o ochronę zieleni i tworzenie nowych przestrzeni parkowych z dystansem podchodzą do planów miasta zawartych w zaktualizowanej strategii. - Obietnice dotyczące parków powtarzają się przed wyborami. Obecne władze Krakowa miały pięć lat i na zapowiedziach się skończyło. Dla mnie takie obietnice nie są więc wiarygodne - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. - Lokalizacje parków jakie wskazano na obecnej liście pojawiają się od lat w różnych opracowaniach. Łatwo jednak obiecywać, a ważne co się robi. Z wcześniejszych obietnic niewiele zostało zrealizowane. Przykłady parków, na które wciąż czekamy to ten w Witkowicach, Dolinie Prądnika, Planty Podgórskie, Słona Woda - dodaje.

Na koniec zeszłego roku w magistracie wyliczali, że gdy prezydentem Krakowa w 2002 roku zostawał prof. Jacek Majchrowski było w mieście 40 parków, a teraz jest ich 71. Przypominają tam, że w zeszłym roku m.in. po rewitalizacji otwarto park Bednarskiego, zakończyły się też prace wokół Stawu Płaszowskiego, odmieniona została ul. Krupniczej, na której przybyło zieleni. Hitem 2023 roku okazało się otwarcie parku Zakrzówek wraz ogólnodostępnym kąpieliskiem.

Nową zieleń zyskał Park rzeczny Ogród Płaszów, rozpoczęły się również prace nad parkami: Złocień, Woźniców (od Łąk Nowohuckich w kierunku ul. Centralnej), Tetmajera (wzdłuż ul. Tetmajera), przy ul. Radzikowskiego, rozpoczęto rewitalizację w parku Zielony Jar Wandy (pomiędzy osiedlami Na Stoku i Na Wzgórzach) oraz w parku Wyspiańskiego (w obrębie ulic Łokietka, Makowskiego i Chełmońskiego).

Najważniejszym wydarzeniem zeszłorocznych wakacji było otwarcie parku im. Wisławy Szymborskiej. Trzeba jednak pamiętać, że ten park powstał głównie dzięki determinacji mieszkańców i aktywistów, którzy walczyli, by działkę przy ul. Karmelickiej zazielenić, a nie zabudować. W ramach budżetu obywatelskiego zieleń i róże zastąpiły beton na nowohuckiej alei Róż.

W 2024 roku zaplanowano kolejne parkowe inwestycje w Krakowie. W budżecie miasta znalazły się pieniądze m.in. na parki: Grzegórzecki, Kurczaba (pomiędzy ul. Wielicką a ul. Kurczaba), Ogród Krakowianek (w Parku Krakowianek przy ul. Prądnickiej). Planowane jest utworzenie terenów zielonych i rekreacyjnych w Parku Kolejowym, który powstaje pod estakadami kolejowymi pomiędzy ul. Kopernika i Miodową. Ma być też zrealizowany projekt budżetu obywatelskiego dotyczący posadzenia drzew na Rynku Głównym.

Miasto zamierza przystąpić też do budowy parku Białe Morza na 34 ha terenu w sąsiedztwie doliny rzeki Wilgi i w rejonie ulic Podmokłej i Herberta.

Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie przygotowuje się też do modernizacji bulwarów wiślanych, gdzie m.in. pasem zieleni mają zostać oddzielone alejki dla pieszych od dróg rowerowych. Kontynuowane mają być prace przy tworzeniu Parku Rzecznego Wilgi.

Niedawno zaprezentowano też odświeżoną wersję projektu parko-ogrodu przed Pałacem w Łobzowie przy ul. Podchorążych. Otwarta zielona przestrzeń bez ogrodzenia, parkowanie podziemne, alejki i królewskie gatunki roślin oraz zbiornik wodny - to nowości, jakie pojawiły się w tej koncepcji.

Miejscy aktywiści przedstawiają miejsca, na których ich zdaniem tworzenie parków jest priorytetem. - Mnie najbardziej na sercu leży park Doliny Prądnika. Jego utworzenie to byłaby decyzja historyczna. Tam do zagospodarowania jest ponad 100 hektarów. To jeden z niewielu zwartych terenów, na którym można zrobić wielki park, a nie kieszonkowy. Dodatkowo znajdują się nad rzeką. To w miarę łatwy obszar do zagospodarowania, bowiem w planach są tam działki przeznaczone na zieleń i rolne, które można tanio pozyskać. Park tam to byłoby coś pięknego - mówi Mariusz Waszkiewicz.

Jego zdaniem ważne byłyby także duże parki w Nowej Hucie i Brzegach. - Ciągle zastanawiam się dlaczego dużego parku nie tworzy się w Przylasku Rusieckim, gdzie jest już kąpielisko. Przy nich powinny być tereny do rekreacji i wypoczynku w spokojnej atmosferze. Taki park wzbudzałby podobny zachwyt jak ten na Zakrzówku - przekonuje Mariusz Waszkiewicz. - Od lat tylko mówimy o parku rzecznym Dłubni. Jest też kwestia Brzegów. Są tam stawy pożwirowe. Moglibyśmy mieć więc w tym rejonie krakowskiej pojezierze. Potrzebna jest kompleksowa koncepcja dla tego terenu, gdzie mogą być przestrzenie parkowe i kąpieliska. Potencjał jest tam ogromny. To mogłaby być perełka - dodaje.

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?