8 grudnia zakończyły się konsultacje społeczne nowej uchwały antysmogowej dla Krakowa. Za wprowadzeniem całkowitego zakazu dla palenia węglem i drewnem w naszym mieście opowiedziało się ok. 4,6 tys. osób, z czego 4,3 tys. to opinie zebrane przez Krakowski Alarm Smogowy. W sumie swoje uwagi zgłosiło 4,7 osób, firm lub instytucji.
Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego i Wojciech Kozak, wicemarszałek Małopolski:
Autor: Agnieszka Maj
Swój sprzeciw wobec całkowitego zakazu zgłosiło tylko 36 osób. Oprócz tego 70 mieszkańców domagało się utrzymania palenia w kominkach w Krakowie.
Dzisiaj radni sejmiku małopolskiego spotkają się, aby przedyskutować nowy projekt uchwały w sprawie zakazu dla węgla i drewna. Część radnych chce, aby dopuścić palenie w kominkach. O tym, że zakazem trzeba objąć także te instalacje, przekonany jest Wojciech Kozak, wicemarszałek Małopolski.
- Nie możemy zostawić po sobie dziedzictwa smogowego. Jestem przekonany, że uda nam się przekonać wszystkich radnych do zakazu także dla kominków - zapewnia Wojciech Kozak.
Według Andrzeja Guły z Krakowskiego Alarmu Smogowego wprowadzenie takiego prawa jest konieczne, ponieważ problem ze smogiem wcale nie jest mniejszy mimo dopłat do likwidacji pieców na węgiel. - Mamy już do czynienia z nowym zjawiskiem: emigracją smogową. Mieszkańcy wyprowadzają się, ponieważ chcą oddychać czystym powietrzem - mówi Andrzej Guła.
Szacuje się, że w Krakowie jest co najmniej 12 tys. kominków w domach jednorodzinnych. Oprócz tego zakładane są w kamienicach, a nawet w blokach. Ich liczba w ciągu ostatnich lat wzrosła. Efekt jest taki, że choć zwiększa się liczba likwidowanych pieców na węgiel, to smog w Krakowie jest taki sam, ponieważ zanieczyszczenia z pieców zastępowane są przez równie trujący dym z kominków.
Uchwała, która wprowadza zakaz palenia węglem i drewnem na terenie Krakowa od 2019 roku, może być przegłosowana jeszcze w tym roku - 30 grudnia.
Zakaz dla kominków będzie obowiązywał wszystkich mieszkańców Krakowa bez wyjątku, nawet wtedy, kiedy kominek jest jedynym źródłem ogrzewania domu. - Nie możemy robić żadnych wyjątków, ponieważ znając pomysłowość Polaków, prawie wszyscy skorzystaliby z tej furtki i w końcu zakaz obowiązywałby tylko na papierze - uważa Wojciech Kozak.
Wicemarszałek będzie namawiał samorządowców z innych gmin województwa do wprowadzenia polityki antysmogowej także w innych miejscowościach. Ma nadzieję, że sami wójtowie i burmistrzowie będą chcieli wprowadzić u siebie normy dla pieców, aby wyeliminować najbardziej trujące urządzenia.
Jeśli jednak tak się nie stanie, nie jest wykluczone, że takie normy zostaną ustalone na terenie całego województwa przez sejmik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?