Od pięciu lat przy budzie, spuszczany tylko czasem z grubego łańcucha. Zimą, aby nie zamarzł, pozwalano mu spać w chlewie - mówi wolontariuszka pomagająca zwierzętom pokrzywdzonym przez ludzi. Po śmierci poprzedniego właściciela Afisia dokarmiali dobrzy ludzie, ale później został sam. Wolontariusze uznali, że w azylu z pewnością sobie nie poradzi, gdyż jest to typ psiej poczciwiny, łagodny. - Bardzo spragniony głaskania i dobrego jedzenia, czego nigdy nie miał. Gdy zobaczył mnie pierwszy raz, najpierw szczekał. Ale wystarczyło parę słów, wymiana uśmiechów i już merdał ogonkiem - dodaje wolontariuszka. Jeśli ktoś może go przygarnąć - proszony jest o telefon 0-501-801-553, 012-412-02-31.
(J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?