Od pięciu lat przy budzie, spuszczany tylko czasem z grubego łańcucha. Zimą, aby nie zamarzł, pozwalano mu spać w chlewie - mówi wolontariuszka pomagająca zwierzętom pokrzywdzonym przez ludzi. Po śmierci poprzedniego właściciela Afisia dokarmiali dobrzy ludzie, ale później został sam. Wolontariusze uznali, że w azylu z pewnością sobie nie poradzi, gdyż jest to typ psiej poczciwiny, łagodny. - Bardzo spragniony głaskania i dobrego jedzenia, czego nigdy nie miał. Gdy zobaczył mnie pierwszy raz, najpierw szczekał. Ale wystarczyło parę słów, wymiana uśmiechów i już merdał ogonkiem - dodaje wolontariuszka. Jeśli ktoś może go przygarnąć - proszony jest o telefon 0-501-801-553, 012-412-02-31.
(J.ŚW)
5 lat na łańcuchu
Redakcja To psie biedaczysko nigdy nie miało nic.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.