Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

607 artykułów kodeksu budowlanego

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Projekt kodeksu budowlanego zakłada, że będzie sześć kategorii inwestycji
Projekt kodeksu budowlanego zakłada, że będzie sześć kategorii inwestycji Fot. Anna Kaczmarz
Prawo. Nowe przepisy regulujące przygotowania i realizację inwestycji wreszcie zostały przedstawione publicznie

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa skierowało do konsultacji projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego. To on zastąpi obecne Prawo budowlane oraz ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jak zapowiadają przedstawiciele resortu budownictwa, nowy kodeks uprości proces przygotowania do inwestycji, a później jej realizacji.

Dziś przepisy, którymi musi kierować się inwestor, są rozproszone w wielu aktach prawnych. Do tego wiele razy je zmieniano i nie łatwo się nimi posługiwać. Zebranie ich w jednej ustawie, nawet bardzo obszernej, bo liczącej aż 607 artykułów na 137 stronach będzie sporym ułatwieniem dla urzędników, projektantów i budowlańców.

Jedna zgoda

To uproszczenie ma przynieść przede wszystkim wydawanie jednej decyzji przed rozpoczęciem budowy. Będzie to zgoda inwestycyjna, która zastąpi kilka obecnie wydawanych decyzji administracyjnych: warunki zabudowy, pozwolenie na budowę, o podział nieruchomości, zgłoszenie budowy lub zmianę sposobu użytkowania.

Zgodę inwestycyjną ma wydawać starosta lub prezydent miasta na prawach powiatu. W przypadku bardziej skomplikowanych przedsięwzięć (największych i o najpoważniejszym znaczeniu), zgodę wyda wojewoda.

Decyzje o warunkach zabudowy znikną razem z wejściem w życie kodeksu urbanistyczno--budowlanego. Podstawą dla wydawania zgody inwestycyjnej stanie się plan zagospodarowania przestrzennego.

Tam, gdzie go nie ma, warunki zabudowy staną się częścią jednego postępowania administracyjnego kończącego się wydawaniem zgody inwestycyjnej. Z jednej strony gminy stracą wpływ na warunki zabudowy, a więc to, co się buduje na ich terenie, z drugiej ma je to przymusić do uchwalania planów dla jak największego obszaru gminy. Bo tylko dzięki temu dostaną możliwość skutecznego kształtowania przestrzeni tak jak chcą tego mieszkańcy, a nie urzędnicy starostwa powiatowego czy urzędu wojewódzkiego.

Sześć kategorii

Projekt kodeksu zakłada, że będzie 6 kategorii inwestycji. Dla każdej z nich będą nieco inne procedury uzyskiwania zgody. Ale wykaz obiektów przypisanych do danej kategorii ustali Rada Ministrów po uchwaleniu nowego kodeksu.

Już wiadomo, że w pierwszej kategorii znajdą się te obiekty, które dziś można stawiać bez powiadamiania o tym urzędu. I tak zostanie po uchwaleniu kodeksu. Druga kategoria obejmie inwestycje, które dziś trzeba zgłosić przed rozpoczęciem budowy. Chodzi np. o małe domy jednorodzinne. (im bardziej skomplikowany i większy będzie obiekt budowlany, w tym wyższej kategorii się znajdzie).

To ważne, bo dla inwestycji kategorii drugiej, trzeciej lub czwartej możliwe będzie wydanie milczącej zgody. To znaczy, że jeśli po złożeniu odpowiednich dokumentów urzędnik w wyznaczonym terminie nie wniesie sprzeciwu, inwestycję będzie można rozpoczynać. W przypadku kategorii piątej i szóstej wymagana będzie zgoda wydawana w formie decyzji administracyjnej.

Ważna tylko bryła

Kolejne ważne zmiany obejmą projekt budowlany. Gdy ktoś zechce postawić sobie dom jednorodzinny o powierzchni do 200 metrów kwadratowych, do wniosku o wydanie zgody inwestycyjnej będzie musiał załączyć projekt obejmujący tylko bryłę zewnętrzną budynku. Zaprojektowanie wnętrza nie będzie w ogóle interesować urzędników. Dzięki temu zmiany w trakcie budowy staną się łatwiejsze, nie trzeba będzie ich uzgadniać z nadzorem budowlanym.

Plan na wniosek

Nowość to możliwość uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego na wniosek. Prawo do jego złożenia ma przysługiwać właścicielowi działki, który chce zmienić jej przeznaczenie. Ale wszystkie koszty związane ze sporządzeniem nowego planu obejmą wnioskodawcę.

Za takim rozwiązaniem stoi zamiar ułatwienia inwestycji na terenach, dla których plany uchwalono wiele lat temu. Dziś można by zmienić przeznaczenie części obszarów objętych starym planem, ale gminy nie mają pieniędzy na ich sporządzanie, bo tak „drobne” z punktu widzenia samorządu sprawy są nieopłacalne.

Głos społeczny

Ale nie każdy wniosek zostanie przyjęty do realizacji. Gmina dostanie prawo do przeanalizowania propozycji właściciela działki i odmowy spełnienia jego żądania.

Do tego w proces planistyczny bardziej niż do tej pory zostanie włączona społeczność lokalna. Poszerzone mają być konsultacje społeczne, zwłaszcza w przypadku sporządzania planu na wniosek inwestora.

„Niewystarczający poziom partycypacji oraz sposób prowadzenia działań przez gminy utrudnia zrozumienie i zaakceptowanie decyzji planistycznych, powoduje konflikty społeczne” - można przeczytać w uzasadnieniu do projektu kodeksu urbanistyczno-budowlanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski