MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A. Gold i inne nieszczęścia

Redakcja
Po dwóch tygodniach wakacyjnej przerwy wracam do ulubionych Czytelników ze swoim felietonowym gaworzeniem. Przede wszystkim uspokajam Państwa, że nie korzystałem z biura podróży, które upadło, nie leciałem linią OLT, która zbankrutowała, nie lokowałem oszczędności w Amber Gold, który akurat przetopił gold i ukrył amber.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Ludzie, ile tu się nieszczęść zdarzyło w ciągu dwóch tygodni! Można powiedzieć, że to kolejne plagi Tuska, o których od paru lat śpiewam na występach. Tradycyjne dla tego rządu klęski żywiołowe też nie próżnowały. Burze szalały w mózgach telewizyjnych redaktorów, którzy już się gubią, jakie przykrywki rzucać na niewygodne tematy. Czy Madzią z Sosnowca przykryć syna Tuska, czy odwrotnie, małym Tuskiem zasłonić milionowe przekręty Plichty/Stefańskiego?

Swoją drogą musi to być koleś nieźle umocowany w Gdańsku, skoro po wielu wyrokach skazujących bez przeszkód okrada nieporadnych emerytów i podwórkowych cwaniaczków wierzących w szczęśliwe pomnożenie ich pieniędzy. Żadni kontrolerzy, żadni prokuratorzy mu niestraszni. Jakby poskrobać, to i dotacja wyborcza na słuszną partię też pewnie została przelana w stosownym czasie z licznych spółek zaradnego biznesmena.

Jak wiadomo, kluczem do inwestowania jest dostęp do właściwych informacji. Czy można zatem mieć pretensję o staranny dobór informatorów? Jeden z nich, chłopak z ambicjami odziedziczonymi po przodkach, aż się prosił, by go zatrudnić… Dziennikarskie doświadczenie w transporcie, i posada na lotnisku, i rodzinne koneksje to oczywiste atuty tego młodzieńca, a przy tym czcigodne nazwisko Tusk. Curriculum vitae doskonałe. I wszystko toczyłoby się gładko ku obopólnej korzyści, gdyby nie impulsywny tatuś młodzieńca, przypadkowo będący prezesem Rady Ministrów.

Chlapnął kiedyś dla pognębienia nielubianego polityka o nazwisku Kalemba, że jego syn powinien odejść z pracy, by zachodzi podejrzenie nepotyzmu. Niestety, Kalemba junior nie przejął się propozycją premiera i nakrzyczał do kamer, że to jakaś głupota! W konsekwencji zainteresowano się synem samego premiera… i wyszły na jaw różne brudne ciekawostki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski