Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A rekiny, w oceanie...

Redakcja
Turysto! Wybierając się do Egiptu sprawdź, czy za promocyjną ceną w pakiecie usług, pod nazwą "atrakcje" nie kryje się również atak rekina. Bo rekiny atakują.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Ostatnio w Sharm el Szeik na Synaju ich ofiarą padło kilka osób, w tym 70-letnia staruszka. Co tam robiła, nie wiadomo - staruszki są od przeprowadzania przez harcerzy na drugą stronę ulicy, a nie na drugi brzeg Morza Czerwonego, co suchą nogą nie udało się mniej więcej od trzech i pół tysiąca lat.

Powiem szczerze: dotąd, jako miłośnik nurkowania rekiny traktowałem z respektem, ale również trochę lekceważyłem; w skali świata więcej ofiar idzie rocznie na konto poczciwych hipopotamów, australijskich krokodyli, czy wściekłych wiewiórek.

W ogóle im mniejsze zwierzątko tym bardziej groźne - najjadowitsze węże wodne mają wszystkiego 30 centymetrów, a we wspomnianym Morzu Czerwonym żyje prześliczny ślimaczek z czerwono-czarną skorupką (ręka sama się wyciąga by dotknąć) wydzielający truciznę, toksycznością wielokrotnie przekraczającą jad kobry.

A rekiny? Większość nie jest zainteresowana ludzkim mięskiem, zaś największy rekin wielorybi, o rozmiarach sporej łodzi odżywia się wyłącznie planktonem. Co do żarłaczy, dotąd atakowały one głównie surferów, którzy widziani od spodu, przypominają tym kiepsko widzącym drapieżnikom ich ulubiony przysmak - foki.

Co się teraz zmieniło, że prawdopodobieństwo pokąsania przez ludojada stało się większe niż ugodzenie spadającym meteorytem?

Jedni twierdzą, że to brak ryb, masowo odławianych na egipskich rafach, inni, że zatrucie środowiska, wzmagające wśród zwierząt poziom agresji, jeszcze inni, że mnogość turystów, mącących spokój władcom mórz. Moim zdaniem nie jest wykluczone, że jakiś rekin uczestniczył jako statysta w kolejnym sequelu filmu "Szczęki", przeżył to i pochwalił się kolegom, którzy po spożyciu większej ilości nieświeżej baraniny wrzuconej do morza postanowili też zabawić się w film. Oczywiście nie jakieś "Milczenie owiec".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski