Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ABS

Redakcja
Zasada działania ABS, najogólniej rzecz biorąc, polega na liczeniu obrotów koła. W praktyce proces ten odbywa się poprzez zliczanie specjalnych ząbków umieszczonych na piaście lub tarczy hamulcowej. Jeżeli koło znajduje się w ruchu, ząbki te wirują wokół osi mocowania. Jeżeli jednak koło stanie, wówczas zatrzymane są także ząbki. Czujnik liczący obroty koła odczytuje wiadomość o jego zatrzymaniu i przesyła sygnał do komputera sterującego. Ten zaś zawiadamia pompę hamulcową o tym, że należy zmniejszyć ciśnienie w przewodzie hamulcowym. W efekcie zacisk hamulca nie otrzymuje żądanej dawki ciśnienia i następuje odhamowanie koła. Trwa to ułamki sekundy, później cały układ sprawdzany jest przez komputer.

Jednym z najczęściej stosowanych elementów bezpieczeństwa czynnego jest układ zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania - ABS (niem. Antiblockier System, ang. Anti Braking System).
 Kiedy kierowca naciska pedał hamulca w sposób ciągły, koło hamuje i odhamowuje pulsacyjnie. Efektem zmian ciśnienia jest skok pedału hamulca odczuwalny jako bicie naciskającej go stopy.
 Działanie ABS jest bardzo korzystne podczas jazd na śliskiej nawierzchni. Kierowca naciska bowiem na pedał i pojazd hamuje najlepiej, jak to jest możliwe. Jeśli nawierzchnia jest sucha, np. podczas jazdy w lecie, ABS może okazać się urządzeniem, które wydłuża drogę hamowania.
 Powodem tego jest komputer, który został zaprogramowany na warunki zimowe. Jeżeli przyjmiemy, że stojące koło ma zero obrotów, a swobodnie poruszające się ma 100 obrotów, to warunkiem wystarczającym dla zadziałania elektroniki układu jest ruch na poziomie 60 obrotów. Takie obroty to stała komputera, tak więc przyjmowane są one zarówno w zimie, jak i w lecie. Tymczasem przy jeździe po lodzie z mniejszymi obrotami może nastąpić momentalne zblokowanie kół, a przy jeździe po suchej nawierzchni szybsze hamowanie.
 Osobnym zagadnieniem jest hamowanie na tzw. pralce przed skrzyżowaniami. Jeżeli nie posiadamy systemu zapobiegającego blokowaniu kół, bardzo możliwe jest wówczas ich unieruchomienie. Powód: zmiana wysokości nadwozia i odciążenia kół. Ponieważ hamowanie jest zależne od ciężaru samochodu (doładowany pojazd musi mieć dużo większe ciśnienie w układzie hamulcowym, co objawia się koniecznością mocniejszego naciskania na pedał) zachodzi ewentualność dojścia do sytuacji, w której normalnie hamowany pojazd na równej drodze ma zbyt wysokie ciśnienie w momencie wahań nadwozia. W efekcie koła pojazdu mogą ulec zablokowaniu i dopiero w chwili powtórnego dociążenia (normalna nawierzchnia) następuje ich odblokowanie. Jeżeli pralka jest nieco dłuższa, wówczas samochód hamuje z tzw. piskiem.
 Jeżeli w podobnej sytuacji znajdzie się pojazd z układem ABS, wówczas odciążone koło nie zostanie zablokowane, lecz uruchomi elektroniczny system. Zostanie więc zmniejszone ciśnienie w hamulcach i odhamowane koło. Jednakże w tym czasie pojazd ponownie spada na asfalt i potrzebny jest dobry hamulec, a ten tymczasem ma zbyt niskie ciśnienie. Komputer koryguje więc swój błąd, ale w tym samym czasie koło ponownie jest odciążone i należy ponownie zmniejszyć ciśnienie. W efekcie samochód jedzie do przodu, a kierowca otrzymuje drgania pedału.
 Warto więc pamiętać, że układ ABS jest bardzo pomocny w zimie, ale w lecie możemy dzięki niemu mieć kłopoty, których nie mają użytkownicy tańszych samochodów.
Bogusław KorzeniowskI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski