Otóż prezydent Macron chciał przy okazji uczcić marszałka Philippe’a Petaina… Fakt, bohatera I wojny, ale w trakcie II przywódcy kolaborującego z Niemcami (nazistami) rządu Vichy.
I pomyśleć, że to nas Francuzi oskarżają o „odradzanie faszyzmu”, chociaż nawet gdybyśmy chcieli kogoś podobnie uczcić, nikogo analogicznego do Petaina w naszej historii nie potrafilibyśmy znaleźć.
Ba, nawet naszym komuchom nie przyszło do głowy, by podczas obchodów 100-lecia niepodległości czcić pamięć Feliksa Dzierżyńskiego, Juliana Marchlewskiego i Feliksa Kona, którzy podczas wojny 1920 roku o granice Niepodległej zakładali kolaborancki probolszewicki rząd…
A skądinąd ciekawe, dlaczego Macron nie pomyślał o uczczeniu bolszewików, którzy wycofując Rosję z Wielkiej Wojny zostawili aliantów sam na sam z Niemcami i Austrią?
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?