Włodzimierz Skoczylas z bezpieczną budką lęgową FOT. ANNA KACZMARZ
PRZYRODA. Miłośnicy zwierząt zachęcają krakowian do sponsorowania bezpiecznych budek lęgowych dla ptaków
- Wróblom trzeba pomóc - uznał Włodzimierz Skoczylas, krakowski matematyk i filozof. Organizuje więc społeczną akcję mającą na celu budowę kilku tysięcy specjalnych budek lęgowych.
Dramat wróbelka
- Kiedyś wróble budziły mnie rano - wspomina Skoczylas. - Były obecne na osiedlach, ulicach. Ich radosny świergot był czymś naturalnym. Dzisiaj spotkanie wróbla w mieście graniczy z cudem. Gdzie się podziały? - zaczął się zastanawiać.
Odpowiedź spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Szedł ulicą Dietla. Nagle usłyszał straszny ptasi krzyk i zobaczył stado srok rozszarpujące małego wróbelka. - Serce mi stanęło! - opowiada. - Czułem się zupełnie bezradny. Wtedy zacząłem szukać kontaktu z ornitologami i dotarłem do dr. Kazimierza Walasza. Pomógł mi zrozumieć sytuację wróbli w Krakowie.
- Jeszcze 10-15 lat temu wróble były najliczniejszymi gatunkami miejskich ptaków - przyznaje dr Walasz. - Niestety, zaczęliśmy odnawiać i stawiać budynki, zapominając, że w ich szczelinach, zaułkach gnieździły się wróble, sikory, jerzyki. Niewielu inwestorów myśli o ptakach. Obserwujemy też w Krakowie ogromną wycinkę starych, dziuplastych drzew. Małe ptaki, które je zamieszkiwały, wycofują się z miasta.
Jakby tego było mało, wróblowi wyrósł poważny wróg. W Krakowie rozpanoszyły się sroki, które zaczęły atakować coraz mniej liczne, płytkie wróble gniazda. Drapieżniki wyciągały z nich pisklęta i pożerały je na oczach rodziców.
Ratunek w budce
- Aby wróble i sikory miały szansę z takim przeciwnikiem, powinny mieć specjalnie skonstruowane budki z rozbudowanym przodem - zauważa Walasz. - Sroka takiego zabezpieczenia nie sforsuje, więc wróble w spokoju odchowają młode.
Kazimierz Walasz na stronach Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego promuje projekt bezpiecznej budki. Zachwycił się nią Skoczylas i postanowił działać. Ogłosił wśród przyjaciół, że zakłada stowarzyszenie. Nazwał je Asocjacją Protektorów Radosnego Ptaka (www.budkilegowe.eu). Znalazł stolarza, który za niewielkie pieniądze gotów jest budować bezpieczne budki dla wróbli. Sam już zapłacił za 100 sztuk. - Chciałbym, aby miłośnicy ptaków stali się sponsorami takich budek - wyjaśnia. - Każdy, kto wyłoży ok. 50 zł, zostanie fundatorem budki. Będzie ona ozdobiona tabliczką z jego sentencją lub imieniem. Budki będziemy rozwieszać w całym Krakowie. O zgodę na to przedsięwzięcie na gminnych zieleńcach poproszę osobiście - jeszcze w tym tygodniu - szefową Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - zaznacza.
Koncert na Plantach
Na tym Skoczylas nie kończy. Ponieważ przyjaźni się z właścicielem kawiarni Zakopianka przy Plantach (ul. św. Marka 34 A), znalazł w nim sojusznika.
Pan Marek Jasicki już dziś zaprasza na charytatywny koncert zespołu Tenczynianki na Plantach (9 września o godz. 16), podczas którego będzie zachęcał słuchaczy do fundowania budek dla ptaków.
W swojej kawiarni Cafe Philo Włodzimierz Skoczylas chce natomiast zainstalować wielki telebim, na którym przez cały rok będzie można podglądać rodzinne życie wróbli. - Gdy w budkach zagnieżdżą się ptaszki, zainstalujemy u nich kamerę, która pokaże nam ich tajemnice. Może wiosną uda się podglądać szczęśliwy odchów piskląt? - rozmarza się filozof.
Osoby zainteresowane budową budki mogą kontaktować się z Włodzimierzem Skoczylasem - nr tel. 513-067-996.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
