Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Sawicka/Moje domowe tygrysy (89)

Opr. (MAT)
Wyrafinowany morderca. Kto? KOT! Tak, każdy kot. Duży i mały. Obejrzeliśmy, chyba na Discovery, film o kotach. Coś nieprawdopodobnego. Oczywiście rzecz dotyczyła dużych kotów, gepardów, lampartów, lwów, pum, panter i tygrysów. A czyż nasze słodziutkie koteczki, łóżkowe przytulanki mruczące, to nie ich miniaturki?

Każda część ciała kota jest tak skonstruowana, aby być przydatną w czasie polowania. Nieprawdopodobnie znakomity słuch, pozwalający namierzyć ofiarę z ogromnej odległości i wykonać skok prawie w ciemno, a jednak absolutnie celnie. Do tego uszy, pozwalające jak obrotowe radary ustawiać się we wszystkich kierunkach. Wąsiska i brwi to nie tylko ozdoba naszych kochanych mordek.

Za ich pomocą kot w czasie polowania jest w stanie określić, czy ofiara jeszcze żyje. I te oczy przecudne, widzące w ciemności, a raczej wypatrujące zdobyczy! I te łapy miękkie, pozwalające bezszelestnie się skradać, i cała budowa kręgosłupa, umożliwiająca dowolne podskoki, wyskoki i obroty... Ach, kto tego nie widział, niech żałuje.

Najśmieszniejsza była jednak informacja o białej kitce na końcu ogona niektórych dużych kotów. Otóż kiedy taki zwierz stąpa sobie przez sawannę z tą białą kitką ogona ponad trawami, to znak dla innych zwierząt, że nie zamierza polować i jest absolutnie pokojowo nastawiony do wszystkich parzystokopytnych i nie tylko. I rzeczywiście żadne zwierzę nie uciekało, a wielki milutki kot typu lampart spokojnie i dumnie przechadzał się w niedalekiej odległości od potencjalnego posiłku. Nocą już tej kitki białej nie pokazuje... I tak dalej.

Patrzę na Czitusię. Łagodne złote ślepia, pochowane pazurki, miękkie łapki, śpi sobie przy kominku zwinięta w kłębek i nawet zapomniała schować koniec języczka. Mruczące uosobienie łagodności i domowego ciepła. Tygrys mój kochany. A koniec ogonka ma biały! I jej wszystkie córeczki też.

Dr Dorota Sumińska
Wyrafinowany morderca absolutnie doskonały

Oj, tylko nie morderca! Morderca zabija, kierowany nienormalną dla swego gatunku chęcią zadania cierpienia czy też przez nienormalne mordercze zachowania stara się wzbogacić lub choćby dać upust nienawiści. Zwierzęta nie nienawidzą swych ofiar - jeżeli nie będą doskonałe w łowieckim rzemiośle, zginą z głodu. Kotu często przypisuje się okrutne, wręcz diabelskie skłonności, a przecież to wspaniały nocny łowca.

Samotnie poluje, walczy o swoje terytorium i nigdy nie słyszał ani o diable, ani o nienawiści. Swojego człowieka kocha i chętnie dzieli się z nim zdobyczą. Niejeden opiekun kota znalazł na swojej poduszce myszkę czy inne równie smaczne trofeum łowieckie. Wszystkie koty mówią ogonami. Wszystkie. Wcale nie tylko gepardy. Nasze domowe Mruczki i Miciusie tak samo mówią ogonami. Ktoś, kto jest bystrym obserwatorem i na przykład w trawie będzie obserwował kotkę z kociętami, może zauważyć, jak wiele mówi koci ogon.

A poza tym ten koci ogon mówi do nas. Ogon koci rusza się bez przerwy. Proszę zwrócić uwagę, że on nigdy, nawet gdy kot śpi, nie jest w całkowitym spoczynku. Koniec ogona bardzo powolutku się porusza. Po kocim ogonie można się dowiedzieć wszystkiego o aktualnym nastroju kota. Ktoś, kto obserwuje kota, który za oknem patrzy na ptaki, dostrzeże, że nie tylko jego żuchwa mówi. Ogon zaczyna pracować w odpowiedniej pozycji, w centymetrach można liczyć odległości między różnymi nastrojami kociego ogona. Więc czy jest na nim biały koniec, czy go nie ma, ogon mówi "co w kocie piszczy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski