Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanin w Kitzbuehel

KRZYK
Trwa alpejski festiwal w Kitzbuehel. Na jednej z najsłynniejszych tras narciarskich świata wczoraj w supergigancie PŚ triumfował Amerykanin Daron Rahlves.

Dziś 64. edycja najsłynniejszego zjazdu

   Dzień wcześniej zjazd wygrał Lasse Kjus, który tym razem był 5. A ponieważ wicelider PŚ, Austriak Benjamin Raich ponownie był 22., Norweg zachował przodownictwo w klasyfikacji generalnej. Dzisiaj 64. edycja słynnego Hahnenkamm Race, który wraz z niedzielnym slalomem stanowi kombinację.
   Do historii zawodów w tym austriackim kurorcie przeszedł Andrzej "Ałuś" Bachleda. W monumentalnym wydawnictwie na 100-lecie Kitzbuehel Ski Club (1902-2002) zamieszczono nawet jego zdjęcie po "zaskakująco dobrym", jak napisano, występie w gigancie (zajął 2. pozycję za Szwajcarem Dumengiem Giovanolim) i liczonej ze slalomem kombinacji (Polak był 4. ex aequo z Austriakiem Karlem Schranzem,). Wydarzyło się to w 1970, a rozgrywano wówczas 30. edycję imprezy. Nb., alpejczycy przed tamtym startem zostali zaproszeni do kina na premierę filmu "Downhill Racer", portretującego dzielnego Amerykanina walczącego na stokach z koalicją Europejczyków. Ponad 30 lat później swymi znakomitymi występami na Streifie nawiązuje do tej fabuły Daron Rahlves (przed rokiem, jako pierwszy Amerykanin, wygrał tu zjazd). Wracając do polskiego wątku - później "Ałuś" jeszcze stawał na podium w Kitz (slalomy w latach 1972-73), a bardzo bliski tego w 1974 roku był także jego brat, Jan (4. miejsce w slalomie). Ścigający się tam na przełomie wieków Andrzej Bachleda junior nie potrafił nawiązać do tych osiągnięć.
   Wygrać w Kitzbuehel to dla każdego narciarza wydarzenie bez precedensu. Są jednak tacy, którzy mają stamtąd także pozasportowe wspomnienia. Należy do nich Jean-Claude Killy, któremu w wieczór poprzedzający start w 1963 r. wizytę w hotelu złożyła młoda matka z małym dzieckiem na ręku, informując go, że 3 miesiące temu został ojcem. Nic dziwnego, że w kronikach Kitz akurat z tamtego roku trudno szukać nazwiska utytułowanego Francuza na czołowych miejscach.
   Supergigant: 1. Rahlves (USA) 1.23,08; 2. Maier (Austria) 1.23,11; 3. Walchhofer (Austria) 1.23,47; 4. Schifferer (Austria) 1.23,52; 5. Kjus (Norwegia) 1.23,61; 6. Trinkl (Austria) 1.23,72. Klasyfikacja PŚ: 1. Kjus 740 pkt, 2. Raich (Austria) 698, 3. Maier 685, 4. Eberharter (Austria) 567, 5. Walchhofer (Austria) 543, 6. Bode Miller (USA) 536.
(KRZYK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski