Odeszli
Jako nauczyciel wychowania fizycznego oraz tzw. prac ręcznych w Szkole Podstawowej nr 7 w Nowym Sączu dał się poznać jako niezawodny przyjaciel swych uczniów, którzy w dwójnasób odwzajemniali tę sympatię. Nazywali Go po prostu Jędrek. Bo też nigdy nie przemawiał do nich z wyżyn sprawowanej przez się funkcji, starał się zatrzeć tę niezauważalną barierę oddzielającą belfra od sztubaka. A młodzież to czuła, potrafiła docenić.
Najbliżsi wiedzieli, że walka Jędrka z chorobą skazana jest na niepowodzenie. I On chyba też zdawał sobie z tego sprawę. Nie poskarżył się jednak nikomu na dziejącą się Mu krzywdę, cierpienia znosił z godnością, z uśmiechem. Tym samym, z jakim na co dzień nie tak dawno jeszcze temu widywany był w "siódemce".
I takim pozostanie w naszej pamięci. (dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?