MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ani myślą odpuszczać drużynom z czołówki

red.
III liga piłkarska. W weekend odbędą się kolejne mecze w grupie małopolsko-świętokrzyskiej. Mecz Poprad Muszyna - Hutnik Nowa Huta został przełożony na inny termin.

Dalin Myślenice - Soła Oświęcim
Rewelacyjny u progu wiosny Dalin (dwa zwycięstwa) podejmie dziś lidera tabeli (godz. 15). - Wolę grać z przeciwnikami chcącymi grać w piłkę niż skupiającymi się na obronie własnego przedpola - mówi Sebastian Stemplewski, trener gospodarzy. W Sole nie zagrają Łukasz Ząbek (czerwona kartka), Wojciech Jamróz (uraz), Artur Czarnik i Dawid Wadas (zaległości treningowe), a w Dalinie także obrońca Łukasz Górski.

(FIL/ZAB)

Unia Tarnów - Korona II Kielce
Spotkanie odbędzie się dzisiaj o godz. 15.30. - Pierwszy zespół Korony w piątek rozegrał swój mecz w ekstraklasie, dzisiaj może więc przyjechać do Tarnowa w bardzo mocnym składzie - zauważa trener Unii Michał Szymczak. W zespole "Jaskółek" zabraknie jedynie kontuzjowanych Rogera Radlińskiego i Piotra Drozdowicza.

(PIET)

Beskid Andrychów - Górnik Libiąż
Dla andrychowian będzie to pierwszy wiosenny mecz u siebie (dziś, g. 15.30). - W dwóch wyjazdach ugraliśmy tylko punkt, ale ostatni remis w Małogoszczu 3:3, choć był dla nas raczej stratą dwóch punktów niż zdobyciem jednego, traktuję jako dobry prognostyk przed derbami regionu - uważa Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu. Libiążanie mają taki sam dorobek. Liczą jednak, że być może gospodarze ich zlekceważą.

(ZAB)

Hal-Mont BKS Bochnia - Nida Pińczów
Dziś (godz. 15) gospodarze chcą wygrać pierwszy wiosną mecz. Szanse na to mają spore. Podejmują ostatnią drużynę rozgrywek. - W ostatniej kolejce Nida pokonała na własnym boisku lidera ze Skarżyska-Kamiennej. To pokazuje, że potrafi być groźna. Spodziewam się, że nastawi się na kontry. Szybko strzelona bramka może nam pomóc i odpowiednio ustawić mecz - uważa trener bochnian Marcin Manelski. Hal-Mont BKS zagra w najmocniejszym składzie.

(ANMI)

Granat Skarżysko-Kamienna - Poroniec
Małopolan nie przeraża fakt, że gospodarze meczu są na szczycie tabeli. - Granat przed tygodniem uległ Nidzie Pińczów i to dosyć wyraźnie. Dlatego wydaje mi się, że i my nie jesteśmy bez szans. W meczu z Hutnikiem nasza dobra gra nie przełożyła się na zdobycz punktową. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej - przekonuje trener Porońca Szymon Burliga, który, poza kontuzjowanym Maciejem Gogolą, będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników, łącznie z Marcinem Grelą, który wraca do gry po odpokutowaniu kary za żółte kartki.

(MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski