Mimo skończonych 36 lat kapitan „Białej Gwiazdy” ciągle jest jednym z najlepszych środkowych obrońców ekstraklasy. Obecny sezon stoi w jego wykonaniu nie tylko pod znakiem dobrej gry, ale również rekordów.
W 12. kolejce w meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza został najstarszym piłkarzem Wisły Kraków, jaki zagrał w jej oficjalnym meczu. W wieku 36 lat i 219 dni o jeden dzień pobił rekord francuskiego bramkarza Angelo Huguesa, który stał w bramce „Białej Gwiazdy” w sezonie 2002/2003.
„Główka” oczywiście śrubuje teraz ten rekord długowieczności, a wielkimi krokami zbliża się do pobicia kolejnego. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie i zagra w trzech najbliższych meczach, to w spotkaniu z Legią Warszawa, które zaplanowano na 6 grudnia, Głowacki zaliczy 400. oficjalny mecz w barwach Wisły. A to będzie oznaczało, że wyrówna klubowy rekord, który obecnie należy do Władysława Kawuli.
Wszystko wskazuje na to, że dla Głowackiego będzie to już ostatni sezon w bogatej karierze. Często podkreśla, że regeneracja po meczach i przygotowanie do kolejnych wymaga od niego coraz więcej wysiłku. Choć piłkarz Wisły twierdzi, że ciągle dobrze mu się gra, to na chwilę obecną jest dość stanowczy w swoim postanowieniu o zakończeniu kariery. Mówi bowiem: - Jestem zadowolony ze swojej postawy w ostatnim okresie. Myślę, że grałem na niezłym poziomie, takim, który sprawiał mi jeszcze sporo przyjemności. Nie wiem jednak, jak długo to jeszcze potrwa. Nie chcę swojej kariery przeciągać na siłę, dlatego na __dzisiaj mówię, że to będzie już mój ostatni sezon.
Głosuj wysyłając pod numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) sms o treści: AS.10
CZYTAJ WIĘCEJ: 10 Asów Małopolski. Czekamy na kupony oraz SMS-y [PLEBISCYT]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
