Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Artarcheologia" zachwyca krytyków

Redakcja
Magdalena Abakanowicz i jej dzieła Fot. Wacław Klag
Magdalena Abakanowicz i jej dzieła Fot. Wacław Klag
PODSUMOWANIE. Oto kolejny coroczny ranking sztuk wizualnych "Dziennika Polskiego". Na początek kilka uwag: poza zestawieniem wystaw pozostają międzynarodowe festiwale sztuki. W tym roku odbył się w Krakowie III Festiwal "Struktury powiązań" z interesującymi wystawami i godnymi uwagi kreacjami artystycznymi.

Magdalena Abakanowicz i jej dzieła Fot. Wacław Klag

Warto zaznaczyć także, że w galeriach rok nie należał do szczególnie bogatych. Otwarto znacznie mniej wystaw niż w roku poprzednim, kilka galerii zakończyło działalność, przeważnie krótkotrwałą. Muzeum Narodowe w Krakowie należy do wyjątków nie tylko w krakowskiej skali - zarówno liczba tegorocznych wystaw, jak i ich jakość i różnorodność warte są uwagi.

***

AGNIESZKA SABOR, krytyk sztuki "Tygodnika Powszechnego"

Wydarzenie muzealne roku:

1. Wystawa Magdaleny Abakanowicz w Muzeum Narodowym w Krakowie. Wartością wystawy jest nie tylko to, że przypomniała twórczość polskiej rzeźbiarki o ustalonej od dawna, bardzo wysokiej pozycji w międzynarodowym obiegu sztuki. Najważniejsze jest to, że młodzi kuratorzy (chwała MNK, że podjęło to ryzyko) zdobyli się na odwagę reinterpretacji klasycznej twórczości. Jak bardzo jest to trudne, wiedzą wszyscy, którzy znają, powstające od lat, teksty-autokomentarze samej Abakanowicz.

2. "Marcin Maciejowski" w Muzeum Narodowym w Krakowie. Gdy wydawało się, że modny artysta zostanie już zaszufladkowany jako socjolog-publicysta, szybko rejestrujący naszą codzienność, okazało się, że Maciejowski jest malarzem. Rozumiejącym materię malarską i poszukującym ukrytych sensów tej dziedziny.

Wydarzenie galeryjne:

1. Wystawa "Jurry. Powrót artysty". To dzieło Galerii Zderzak, której udało się namówić do współpracy Muzeum Narodowe. Galeria wykonała gigantyczną pracę, by przypomnieć - zapomnianego, a ważnego artystę - Jerzego Ryszarda "Jurry'ego Zielińskiego, który przed 30 laty zginął w niewyjaśnionych okolicznościach na warszawskiej Pradze. Co więcej, galeria po raz kolejny jasno określiła rodzaj estetyki, której pozostaje wierna od czasów, gdy odkryła na nowo Andrzeja Wróblewskiego. Tak jak wtedy dwóm wystawom składającym się na ten projekt, towarzyszy monumentalne wydawnictwo.

2. Wystawa "Przekleństwa wyobraźni" w Bunkrze Sztuki. Udowodniła, że nowy, nadrealistyczny nurt w malarstwie polskim, reprezentowany przez artystów, którzy w większości dopiero zaczynają wchodzić w trzydzieste lata życia (takich jak Jurczak, Ziółkowski czy Kowalski), nie jest ani produktem handlowym, wymyślonym przez galerie dla klasy średniej, ani efemerydą. Pokazała nie tylko inność, ale i rozwój tej grupy malarzy. A także, że mają nieco tylko starszych prekursorów (np. Janas).

3. "Dom miłośnika sztuki" w Międzynarodowym Centrum Kultury. I znów, jak często w przypadku MCK, pomyślano o Krakowie jako o części Europy Środkowej, która dopiero jako całość staje się naprawdę interesująca dla innych regionów świata. Wielowątkowa ekspozycja, prezentująca sztukę (przede wszystkim wzornictwo i architekturę) Moraw na przełomie XIX i XX wieku, a także w okresie międzywojennym, dowodziła, jak skuteczna może być współpraca instytucji (w tym przypadku partnerem było muzeum ołomunieckie). Po drugie, odkrywała dziedzictwo tak bliskie geograficznie, a w Polsce niemal nieznane. Po trzecie - i najważniejsze - skłaniało do studiów komparatystycznych i zastanowienia się nad naszym modernizmem.
Rozczarowanie roku:

Nowy scenariusz "Galerii malarstwa polskiego XIX wieku w Sukiennicach". Czyżby spełniła się zasada mówiąca o dobrym pieniądzu wypieranym przez zły? Scenariusz sprzed remontu wydawał się znacznie bardziej logiczny niż obecny. Co np. łączy akademickich (i słabych) "Machabeuszy" ze znakomitym malarstwem Piotra Michałowskiego? Przede wszystkim jednak można odnieść wrażenie, że tematem wstydliwym ekspozycji stał się... Jan Matejko. Tymczasem, choć można dyskutować, jak wielkim był malarzem, wszyscy o nim myślimy. Zwłaszcza tu, w Krakowie. Tej zmiany nie zrównoważą elektroniczne gadżety pomagające zrozumieć historie i sensy obrazów.

***

Dr hab. TOMASZ GRYGLEWICZ, wykładowca Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego

Wydarzenie muzealne:

1. Wystawa Magdaleny Abakanowicz w Muzeum Narodowym w Krakowie. To wystawa znakomicie zaaranżowana przez Dominika Kuryłka. Interesujący jest podział na sześć części, do tego świetny katalog.

2. Wystawa "Martwa natura z japońską laleczką" w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Kolejna wystawa z cyklu "japonizm polski". To ciekawa propozycja konfrontująca dzieła polskich artystów z przedmiotami z kręgu kultury japońskiej ze zbiorów Feliksa "Mangghi" Jasieńskiego.

Wystawy galeryjne:

1. Wystawa "Powrót Jurry'ego" w Muzeum Narodowym w Krakowie i galerii Zderzak. Wystawa obudowana różnymi wydarzeniami i świetnym katalogiem, przywracająca artystę naszej pamięci ważnego z grupy Neo Neo Neo.

2. Wystawa "Interwencja sprzątaczki albo koniec malarstwa" Jacka Sroki w galerii Artemis. Porusza bardzo istotny w ostatnim czasie w sztuce temat "znikania obrazów".

3. Cykl wystaw w "Zbiorniku kultury" (w klubie Fabryka). Bardzo interesujący głos młodych ludzi.

Rozczarowanie roku:

Czasowe zniknięcie "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci z Krakowa. Polityka wobec tego obrazu mnie przeraża. Z jednej strony wyjazdy zagraniczne to narażanie dzieła na niebezpieczeństwa, a z drugiej - "Dama" to jeden z symboli Krakowa. Powinien przyciągać turystów szukających w naszym mieście kultury.

***

STANISŁAW TABISZ, artysta malarz, prof. ASP, krytyk sztuki związany z miesięcznikiem "Kraków"

Wydarzenie muzealne:

1. "Wojciech Weiss w Akademii" - wystawa w Kamienicy Szołayskich (oddział Muzeum Narodowego) i w Muzeum ASP. Niebanalne przypomnienie artysty wielkiej miary, z ważnego okresu życia. Wystawie towarzyszyły liczne wydarzenia i publikacje.

2. "Tak jest!" Marcina Maciejowskiego w Muzeum Narodowym. Wystawa pokazała nam malarza o dobrym słuchu i sztukę osobistą, z bliskiej rzeczywistości.

Wydarzenie galeryjne:

1. Trzy tegoroczne wystawy Marii Bienkowskiej-Kopczyńskiej "Pestki" (w Pryzmacie, w Krzeszowicach i w galerii NCK). Jedyna w swoim rodzaju osobowość, żywioł malarski nieokiełznany...

2. Wystawa "Interwencja sprzątaczki albo koniec sztuki" Jacka Sroki w galerii Artemis. Malarz z klasą.
3. Janusz Matuszewski w Krypcie u Pijarów. Malarstwo szukające sacrum, pierwiastek duchowości; i smak materii malarskiej.

Rozczarowanie:

Otwarcie MOCAK z pustymi salami, do których odwiedzania przez parę dni zapraszano krakowian.

***

JOLANTA ANTECKA, dziennikarka "Dziennika Polskiego"

Wydarzenia muzealne:

1. Magdalena Abakanowicz w Muzeum Narodowym. Sztuka wysokiej próby, świetnie pokazana, z katalogiem formalnie korespondującym z wystawą i w istotny sposób ją dopełniającym.

2. "Na drogach duszy. Gustav Vigeland a rzeźba polska około 1900" w Muzeum Narodowym. Rzadko mamy okazję oglądać rzeźbę polską w tak bezpośrednim kontakcie z dorobkiem artysty uznawanego za jednego z mistrzów epoki. Wystawa dała nowe spojrzenie na polską sztukę z przełomu stuleci. Uświadomiła też (miejmy nadzieję), jak szybko, łatwo i bez sensu zapominamy.

Wydarzenia galeryjne:

1. "Powrót Jurry'ego". Przygotowana przez galerię Zderzak, eksponowana w Zderzaku i w Muzeum Narodowym wystawa Jerzego (Jurry'ego) Zielińskiego niebanalnie przypomniała (a wielu przedstawiła) znaczącego artystę z grupy Neo Neo Neo.

2. Jerzy Wroński w galerii Nowohuckiego Centrum Kultury. Interesująca postać krakowskiej awangardy lat powojennych i arcyciekawe, uczące pokory poszukiwania poszerzające granice malarstwa.

3. "Dom miłośnika sztuki. Kultura artystyczna Czech i Moraw 1870-1930" w galerii Międzynarodowego Centrum Kultury. Po prostu: piękna wystawa!

Największe rozczarowanie

Sytuacja wokół "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci. Pierwsza Dama polskiego muzealnictwa staje się call-girl.

***

ŁUKASZ GAZUR, dziennikarz "Dziennika Polskiego" i magazynu "Sztuka.pl - Gazety Antykwarycznej"

Wydarzenia muzealne:

1. Wystawa Magdaleny Abakanowicz w Muzeum Narodowym w Krakowie. To propozycja, która pokazała, jak wystawiać wielką osobowość polskiej sztuki. Pomiędzy dziełem a jego cieniem kryły się znaczenia i współczesne konteksty. To było fascynujące przejście przez twórczość Abakanowicz od lat 60.

2. Wystawa "Tak jest!" Marcina Maciejowskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie. Przedsięwzięcie, które pokazało współczesnego Matejkę, sięgającego po drobną codzienność. Zwykłe sytuacje przy stole czy na kanapie urastają tu do rangi metafory współczesności.

Wydarzenie galeryjne:

1. Wystawa "Powrót Jurry'ego" w Muzeum Narodowym i galerii Zderzak. Będę tu głosem swojego pokolenia: to "artarcheologia", czasem nawet nieczytelna. Ale jakże interesująca! Przede wszystkim pokazuje, skąd wzięło się malarstwo spod znaku "dziś", jak twórczość Wilhelma Sasnala, Marcina Maciejowskiego, Zbigniewa Rogalskiego czy Agaty Bogackiej. Fascynująca przygoda!

2. Cykl wystaw w "Zbiorniku kultury" (w klubie Fabryka). Wystawy nie tylko pomysłowe, ale także znakomicie wyeksponowane. Młodzi pokazali, że mogą być ciekawym głosem współczesności. Najciekawsza wystawa? Chyba "Quadratum nigrum". Mateusz Okoński, Jakub Woynarowski i Jakub Skoczek zbudowali świątynie. W sterylnym "białym sześcianie" zamknęli... sztukę. Jest nawet ołtarz-grafika, przedstawiający czarny kwadrat na białym tle i kwiaty. To miejsce, w którym bóstwem jest sztuka. Stąd rozbiegają się ścieżki tej wystawy, która jest gęsta od znaczeń.
3. Wystawa "Darkrooms" Konrada Pustoły w Bunkrze Sztuki. Wystawa sięgająca daleko w przestrzeń społeczną, z pogranicza podglądactwa. Fotografie darkroomów, pokojów służących seksowi z nieznajomymi w gejklubach, robią wrażenie. Pokazują miejsca zakazane, budzące ciekawość wśród heterowiększości, stają się portretem mniejszości, jej zwyczajów i własnych zasad. To bardzo istotne dziś oswajanie z innością.

Rozczarowanie roku:

Zamykanie galerii prezentujących "sztukę młodych". Zniknął Zbiornik kultury, nie ma Artpolu czy F.A.I.T.-u. A następców niestety, nie widać. Bo za takową nie można uznać galerii ASP, która pokazuje głównie "zacnych klasyków" lub profesorów. To za mało. Młodzi artyści w Krakowie tracą miejsca, w których mogą konfrontować się z publicznością.

***

Na koniec rachunki (za 1. miejsce 3 pkt., za 2. - 2 pkt., za 3. - 1 pkt.). Bezapelacyjnie w zestawie "wydarzeń muzealnych" zwyciężyła wystawa Magdaleny Abakanowicz, zaraz za nią znalazła się wystawa Marcina Maciejowskiego, jedna z cyklu wystaw "współczesnych klasyków", odbywających się w całej Polsce w ostatnim czasie (Zbigniew Libera w warszawskiej Zachęcie, Zbigniew Rogalski w Muzeum Sztuki w Łodzi). Obie w Muzeum Narodowym w Krakowie. To dowód, jak udany był to rok wystawienniczy w ministerialnej placówce. Dość wspomnieć, że galeryjny hit tego roku, wskazany przez prawie wszystkich głosujących na pierwszym miejscu (12 pkt.), czyli "Powrót Jurry'ego", także - częściowo - odbywał się w Gmachu Głównym muzeum, choć przygotowany był przez galerię Zderzak. Na drugim miejscu znalazła się wystawa Jacka Sroki w galerii Artemis, wskazana przez dwie osoby (4 pkt.), na trzecim - wskazane także przez dwie osoby wystawy w "Zbiorniku kultury" (3 pkt.). Warto zauważyć przy tym tendencje: zeszłoroczny zwycięzca - galeria Starmach - w ogóle nie znalazła się w rankingu. Bo nie miała za co. Od pół roku nie zorganizowała wystawy. Szkoda!

Opracowali: Jolanta Antecka, Łukasz Gazur

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski