Atakują policjantów

Młodzi i pijani mężczyźni zaatakowali w Kwaśniowie Górnym patrol policji wezwany w rejon szkoły podstawowej, gdzie awanturowała się grupa osób. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zostali znieważeni przez 20-letniego Fabiana M., mieszkańca Kwaśniowa Dolnego. Kiedy podjęli próbę jego zatrzymania, zostali zaatakowani przez grupę sześciu młodych mężczyzn. Jeden z mężczyzn zaczął także skakać po masce radiowozu.

Na miejsce z pomocą zaatakowanym policjantom przybyły dodatkowe dwa patrole z Olkusza i Wolbromia. Policjanci zatrzymali cztery osoby, trzy pozostałe uciekły. Do aresztu oprócz Fabiana M. trafili także 22-letni Michał K., 23-letni Tomasz M. oraz 27-letni Artur M. Wszyscy byli nietrzeźwi. Dzień później zatrzymano kolejnego agresora- 22-letniego Szczepana M. Ustalono także, że uczestnikami awantury byli również 28-letni Sylwester B. oraz 32-letni Rafał S. Wszyscy są mieszkańcami okolic Klucz.

Cała siódemka odpowie za popełnienie kilku przestępstw: znieważenie funkcjonariuszy, naruszenie ich nietykalności cielesnej, próbę wymuszenia na nich groźbami odstąpienia od czynności służbowych oraz uszkodzenie radiowozu. Nikt z nich nie przyznaje się do winy.

Niestety, to kolejny w tym roku przypadek czynnej napaści na policjantów. Poprzedni miał miejsce w kwietniu w Bolesławiu. Kiedy policjanci podjęli próbę zatrzymania poszukiwanego 22-letniego Tomasza P., sprawcy rozbojów, przestępstw narkotykowych oraz włamań zostali zaatakowani przez członków jego rodziny.

- Takie przypadki czynnej napaści na policjantów do tej pory zdarzały się stosunkowo rzadko. Za to kilkanaście razy w roku dochodzi do przypadków znieważenia policjantów lub naruszenia nietykalności cielesnej. Pytanie, czy kary są współmierne do dokonanego czynu - uważa mł. asp. Łukasz Czyż, rzecznik KPP. Warto przypomnieć, że w skali kraju od 1990 r. poległo podczas służby ponad 120 policjantów, a kilkuset odniosło rany.

(SYP)