MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Atomy, neutrony, protony, kwarki

Redakcja
Georg Bednorz, laureat Nagrody Nobla z 1987 r. oraz najwybitniejsi polscy fizycy, będą gościć na XL Zjeździe Fizyków Polskich. Odbywał się będzie od niedzieli do piątku, głównie w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Organizuje go oddział krakowski Polskiego Towarzystwa Fizycznego przy wsparciu uczelni krakowskich (UJ, AGH, PK, UP) oraz Instytutu Fizyki Jądrowej.

ROZMOWA. Z dr MAŁGORZATĄ NOWINĄ-KONOPKĄ o XL Zjeździe Fizyków Polskich

Ile osób będzie uczestniczyło w krakowskim zjeździe?
- Spodziewamy się około 700 naukowców z kraju i ze świata, nauczycieli fizyki oraz uczniów. Gościć będziemy np. liczne grono fizyków z Chin oraz z państw europejskich, co dziwić nie powinno również z tego powodu, że prezesem Europejskiego Towarzystwa Fizycznego, zrzeszającego około 100 tys. fizyków, jest Polak, prof. Maciej Kolwas.
Po raz który Kraków jest gospodarzem Zjazdu Fizyków Polskich?
- Siódmy. Tyle razy zjazd fizyków organizowała jedynie Warszawa.
Czy wykłady i sesje będą miały charakter ściśle naukowy?
- Część sesji będzie miała charakter specjalistyczny. Zjazdy organizujemy bowiem - co dwa lata - między innymi dla konsolidowania się fizyków z całej Polski. Celem naszych spotkań jest też to, by uczeni zajmujący się na co dzień nieraz bardzo wąską "działką", mogli zorientować się w przebiegu badań kolegów z innych gałęzi fizyki. Równolegle odbywać się będą jednak sesje, wykłady czy dyskusje, na które zapraszamy nauczycieli fizyki i uczniów, a także wszystkich zainteresowanych.
Przy okazji chciałabym podkreślić, że fizyka w szkołach jest traktowana coraz bardziej po macoszemu. W gimnazjum jest tylko 130 godzin w ciągu trzech lat nauki. Na tym szczeblu edukacji szkolnej nie wolno na lekcjach fizyki przekształcać wzorów; fizyka jest opowiadana. Moim zdaniem to błąd, bo zadania uczą logicznego myślenia. W liceum jest jeszcze gorzej, bo w klasach o profilu humanistycznym uczy się jej tylko przez jeden rok. Tak naprawdę, absolutna większość absolwentów liceów ma z fizyki wiedzę, jaką zapamiętała na lekcjach w gimnazjum. Dobrą natomiast rzeczą jest, że obecnie obowiązkowe są doświadczenia fizyczne. Uczniowie gimnazjum muszą wykonać co najmniej 14 doświadczeń i opisać je.
Jakie skutki może przynieść marginalizowanie nauczania fizyki?
- Bez poznania fizyki, choćby na elementarnym poziomie, nie zrozumiemy otaczającego nas świata, bo rzeczywistość ma naturę fizyczną, począwszy od tęczy, wyładowań atmosferycznych, poprzez internet, lasery, a skończywszy na najbardziej skomplikowanych urządzeniach. Technika - od tej prostej, do superskomplikowanej - jest oparta na fizyce.
Polska miała i ma wspaniałych fizyków, ale czy w naszym kraju można uprawiać fizykę na europejskim poziomie, skoro na badania naukowe z budżetu państwa przeznaczane są niewielkie pieniądze?
- Mimo wszystkich problemów, głównie finansowych, polscy fizycy są bardzo cenieni, czego dowodem jest to, że jesteśmy zapraszani do współpracy przy najważniejszych i najtrudniejszych przedsięwzięciach z fizyki, m.in. przez Europejską Organizację Badań Jądrowych CERN do jej flagowych badań.
Czy Albert Einstein, gdyby uczestniczył w specjalistycznych sesjach XL Zjazdu Fizyków Polskich, rozumiałby, co się dzieje we współczesnej fizyce?
- On tak, bo to był genialny umysł. Ale faktem jest, że z roku na rok dokonuje się postęp w każdej gałęzi fizyki. Przypomnę, że jeszcze nie tak dawno uważano, iż materia zbudowana jest z atomów, on zaś jest ogromny, w środku ma jądro, a dokoła latają elektrony. Potem dowiedziono, że atom jest konstrukcją bardziej złożoną, składającą się z neutronów i protonów. Po pewnym czasie okazało się, że neutrony i protony składają się z kwarków i gluonów. Dzisiaj na tym etapie zatrzymaliśmy się.
Jeśli jednak uda się stworzyć jeszcze potężniejszy akcelerator cząstek, niż jest dzisiaj w CERN-ie, to jaki może być tego efekt?
- Być może uda nam zaobserwować takie samo zjawisko, jakie miało miejsce przy narodzinach wszechświata, gdy był on skomasowany w maleńkim punkcie.
Warto wydawać gigantyczne pieniądze, by poznać, jak powstał wszechświat?
- Oczywiście, że warto, ale to moje zdanie. Jednak część fizyków, np. ciała stałego, uważa, że nie warto. Nie zmienia to jednak zasadniczego faktu, że bez rozwoju fizyki nie nastąpi postęp techniki, medycyny, a tym samym rozwój cywilizacyjny świata. Fizyka jest piękna.
ROZMAWIAŁ: WŁODZIMIERZ KNAP
[email protected]
Patronat medialny nad XL Zjazdem Fizyków Polskich sprawuje "Dziennik Polski". Program zjazdu jest dostępny w Internecie, na stronie: www.ptf.agh.edu.pl/XL-zjazd

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski