Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azjatycka ćma, czyli warto wiedzieć, o czym się pisze

Grzegorz Tabasz
Kiedy ćwierć wieku temu (ale jestem stary!) popełniłem pierwszy felieton do „Dziennika”, dostałem od kolegów po piórze dobrą radę: biolog jesteś, ale i tak sprawdzaj w kilku źródłach, o czym piszesz. Co i tak nie ustrzegło mnie przed paroma głupimi wpadkami, które wnikliwi Czytelnicy mi wytknęli.

Ostatnio załamałem ręce nad zawartością znanego portalu informacyjnego o azjatyckiej ćmie bez polskiej nazwy, która pożera bukszpanowe żywopłoty. Inwazyjny gatunek ma powodować wielkie straty, gdyż żaden pestycyd się go nie ima.

Do tego wszystkiego śliczne zdjęcie, które dosłownie zwaliło mnie z nóg. Autor dołączył fotkę największej ćmy świata znanej jako pawica atlas. Bajecznie kolorowe, trzydziestocentymetrowej rozpiętości skrzydła tudzież ciało grube na dwa palce. Gatunek rodem z tropikalnych rejonów Azji, który nie wytrzyma naszego klimatu.

Kto chce może kupić w sieci jajeczka i wyhodować dorosłą ćmę. Pod warunkiem, iż uczyni to w specjalnym terrarium o gorącej i wilgotnej atmosferze. Co do odporności na chemię, to każdego owada można zabić końską dawką pestycydu. Wszystko można łatwo sprawdzić w internecie i bzdur nie wypisywać.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski