Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Babice u wojewody

Redakcja
Po spotkaniu odbyło się zebranie wiejskie, na którym mieszkańcy podjęli decyzję o kontynuowaniu protestu Wojewoda Ryszard Masłowski spotkał się w Krakowie z mieszkańcami Babic (gmina Oświęcim), którzy od kilku lat bezskutecznie domagają się zakończenia budowy wiaduktu nad linią kolejową do Katowic. Są szanse, że inwestycja ruszy wreszcie pod koniec stycznia przyszłego roku.

Czy będzie wiadukt?

Czy będzie wiadukt?

Po spotkaniu odbyło się zebranie wiejskie, na którym mieszkańcy podjęli decyzję o kontynuowaniu protestu

 Wojewoda Ryszard Masłowski spotkał się w Krakowie z mieszkańcami Babic (gmina Oświęcim), którzy od kilku lat bezskutecznie domagają się zakończenia budowy wiaduktu nad linią kolejową do Katowic. Są szanse, że inwestycja ruszy wreszcie pod koniec stycznia przyszłego roku.
 - W ponadgodzinnym spotkaniu, oprócz wojewody i naszej reprezentacji, wzięli udział przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, Starostwa Powiatowego, oświęcimskiego Urzędu Miasta oraz Zarządu Dróg Powiatowych - mówi Anna Zimnal, sołtys Babic. - Jeszcze raz przedstawiliśmy sytuację, w jakiej żyjemy przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie codziennie z objazdu korzysta tysiące samochodów. Otrzymaliśmy zapewnienie wojewody i przedstawiciela GDDP, że pieniądze na dokończenie inwestycji były, są i będą. Do końca października ma zostać wydane pozwolenie na budowę, a ewentualne prace powinny ruszyć z końcem stycznia przyszłego roku. Niezależnie od tego, na 4 października zostało wyznaczone spotkanie w Urzędzie Gminy w Oświęcimiu wszystkich zainteresowanych stron, aby w szczegółach omówić całą sprawę.
 Po spotkaniu w Krakowie odbyło się kolejne zebranie wiejskie, na którym mieszkańcy Babic podjęli decyzję, aby kontynuować protest. W niedzielę więc, ponownie na przejściu dla pieszych na ul. Grunwaldzkiej, mieszkańcy sołectwa przechodzili tam i z powrotem, utrudniając ruch kołowy. W tej formie zamierzają protestować aż do załatwienia sprawy. - Wielokrotnie otrzymywaliśmy słowne deklaracje, potem nie dochodziło do ich realizacji. Myślę, że stanowisko mieszkańców wynika już z determinacji. Jeśli nie nastąpią konkretne działania, będą prawdopodobnie protestować dalej. Może coś więcej wyjaśni się po spotkaniu 4 października br. - dodaje Anna Zimnal.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski