Badamy kota

Fot. Barbara Matoga

Lecznica

Już wielu opiekunów kota wie, że zwierzę powinno być badane w związku z występującymi zaburzeniami, a także profilaktycznie. Często pojawia się jednak problem pobrania materiału do badań lub przygotowania do nich kota. Warto więc wiedzieć, że przed badaniem krwi kot powinien nie jeść przez 6 godzin, zwłaszcza w przypadku próby wątrobowej i nerkowej.

Większe problemy pojawiają się, gdy trzeba oddać do badania koci mocz. Przede wszystkim powinien on dotrzeć do laboratorium tego samego dnia, gdyż np. złogi mineralne (piasek i kamienie) mogą się wtórnie rozpuścić i badanie nie wykaże zagrożenia. Poza tym przetrzymywanie zmienia ph moczu, a jest to bardzo ważny wskaźnik. Pobranie moczu kota to prawdziwe wyzwanie.

Można "zapolować" na sikającego do kuwety kota z wyparzoną chochelką, podstawiając ją pod ogon. Można też zainwestować 20 zł w specjalny żwirek wielokrotnego użytku. Należy wsypać go do wymytej kuwety, a następnie odcedzić mocz i przelać go do pojemnika. Ten sposób sprawdza się zwłaszcza w przypadku kotów z zagrożeniem zatkania dróg moczowych. Jeszcze trudniejsze jest pobranie próbki w przypadku podejrzenia zakażeniem bakteriologicznym. W tym przypadku próbka musi być jałowa, a więc należy "tył" kota wymyć mydłem bakteriobójczym, następnie wysuszyć, wreszcie zaś pobrać mocz do jałowego pojemnika, który można kupić w aptece. Idealną jałowość uzyskujemy w przypadku wykonania punkcji pęcherza moczowego, ale ta metoda stosowana jest tylko w ostateczności.

Sposób przygotowania próbki kału zależy od tego, co zamierzamy badać. Przy podejrzeniu zarażenia pierwotniakami, pasożytami i lambliami należy zbierać go przez 2-3 dni. Jednodniowy "urobek" wystarczy przy badaniu na obecność robaków obłych i płaskich. Przed badaniem kału na krew utajoną konieczna jest kilkudniowa dieta bezmięsna. Niestety, przy niektórych badaniach, np. na strawność, konieczne jest pobranie materiału bezpośrednio, przez weterynarza.

Wymazy, np. z rany lub zmian skórnych, pobierane są w gabinecie weterynaryjnym. Ważne jest, by przed wizytą zwierzaka nie kąpać, co robią niektórzy opiekunowie, zawstydzeni faktem, że sierść ich pupila wygląda na zaniedbaną.

Jeśli przewidujemy, że kot będzie musiał mieć wykonane zdjęcie rentgenowskie, warto go wcześniej przegłodzić. Czasem bowiem konieczne jest zastosowanie lekkiej narkozy, a ta - jak wiadomo - wymaga bycia na czczo.

Przygotowanie do USG zależy natomiast od tego, co będzie badane. Jeśli np. pęcherz, to musi on być pełny, natomiast kot - głodny.

(MAT)

Kleopatra ma dom!

Nasi Czytelnicy znów pokazali, że mają wielkie serca. Dwa tygodnie temu prosiliśmy o dom dla ślicznej, urodzonej w piwnicy i wychowanej na podwórku Kleopatry. I oczywiście dom się znalazł. Dziękujemy!