Podczas pierwszej tury badań przeprowadzonych tego lata Fot. Łukasz Razowski
Zapobiegnie to podstawianiu koni zdrowych w miejsce chorych, które nie przeszły badań weterynaryjnych. To jedno z wstępnych postanowień zakończonych właśnie badań zwierząt, wożących turystów drogą do Morskiego Oka.
Przypomnijmy - tego lata przeprowadzono kilka tur takich badań. Ostatnia odbyła się dwa dni temu. Ze wstępnych wyników można stwierdzić, że niektóre zwierzęta cierpią na zwyrodnienia stawów oraz ukryte choroby, np. związane z krążeniem i sercem. Niestety, mimo tych schorzeń ciężko pracują na drodze do Morskiego Oka.
W najbliższym czasie raport końcowy dotyczący stanu koni przedstawią Komitety Ochrony dla Zwierząt w Tychach i Fundacja Przystań "Ocalenie", które koordynują badania. Raport ten zostanie zaprezentowany w siedzibie dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego, w obecności wszystkich zainteresowanych stron.
- Zapowiadają się zmiany w regulaminie - mówi Łukasz Janczy, który koordynuje badania z ramienia Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Przypomnijmy - zmieniony około roku temu regulamin, dotyczący zasad wożenia turystów drogą do Morskiego Oka, zakłada taką samą jak dawniej liczbę pasażerów (14 oraz fiakier i pomocnik fiakra), jednak pod warunkiem dobrego stanu zdrowia koni, które mają być systematycznie badane. Stąd wziął się pomysł czipowania zwierząt. Zapobiegnie on podmienianiu koni przez fiakrów. Nie wiadomo, czy pomysł czipowania zyska poparcie fiakrów, ze względu na koszty. Zaczipowanie konia to koszt ok. 80 zł.
Jest jeszcze pomysł weterynarza, który uczestniczy w badaniach z ramienia organizacji fiakierskiej, by jeden kurs konia z wozem do Morskiego Oka nie trwał krócej niż godzinę (by nie zmuszać konia do szybszego pokonywania trudnej trasy).
Nowe ustalenia mają wejść w życie od przyszłego sezonu letniego.
Agnieszka Szymaszek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?