Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo gorzka pigułka

Aleksander Gąciarz
Z lewej strony stoi burmistrz Jan Chojka, z prawej radny Wojciech Dzióbek, w środku była skarbnik gminy Anna Śliwa.
Z lewej strony stoi burmistrz Jan Chojka, z prawej radny Wojciech Dzióbek, w środku była skarbnik gminy Anna Śliwa. Aleksander Gąciarz
Nowe Brzesko. Żeby uzdrowić swoje finanse, gmina powinna zażyć lekarstwo zwane programem naprawczym. Do sprowadzenia na pacjenta choroby nikt nie chce się przyznać. A niepodanie leku może się skończyć cięciem chirurgicznym, które wykona komisarz.

- Ja nie będę koło ciebie siedziała! - oświadczyła radna komitetu Ziemia Nowobrzeska Renata Belska, po czym wstała i przesiadła się na drugą stronę stołu.Nie chciała siedzieć obok Jana Srogi z Polskiego Stronnictwa Ludowego, szefa Klubu Radnych Porozumienie.

Sytuacja wydarzyła się podczas posiedzenia połączonych komisji nowobrzeskiej Rady Miejskiej. Incydent, sam w sobie mało znaczący, w miniaturze obrazuje jednak okoliczności, w jakich od kilku lat działa nowobrzeski samorząd - podzielony jak żaden inny w całym powiecie. Po jednej stronie barykady stoją osoby związane lub kojarzone z Polskim Stronnictwem Ludowym i byłym burmistrzem Grzegorzem Czajką. Po drugiej ci, którym bliżej do obecnego burmistrza Jana Chojki, związani często z komitetem Ziemia Nowobrzeska.

Najnowszy spór
toczy się o program naprawczy i genezę kłopotów finansowych, w jakie gmina popadła. A te są niemałe, bo blisko dziesięciomilionowe zadłużenie spowodowało, że Regionalna Izba Obrachunkowa przekreśliła projekt budżetu i nakazała podjęcie działań, które mają gminne finanse uzdrowić. Lekarstwo nazywa się właśnie programem naprawczym, a Nowe Brzesko jest drugim w Małopolsce pacjentem, któremu zapisano taką miksturę i pierwszym, który zdecydował się ją przełknąć.

Nic dziwnego, że teraz nikt nie chce się przyznać do sprowadzenia na gminę choroby. - Przez trzy lata alarmowaliśmy, ostrzegaliśmy, że sytuacja idzie w złym kierunku. Ale wy nas nie słuchaliście. Głosowaliście tak, jak wam kazał poprzedni burmistrz, nie licząc się z konsekwencjami. A przecież gmina jest jak własne gospodarstwo i tak trzeba nia zarządzać - uważa Renata Belska.

Burmistrz Chojka jest bardziej precyzyjny, gdy wskazuje na źródło obecnych kłopotów. - Wzięły się stąd, że wydawano gminne pieniądze na zupełnie inne cele, niż widniały w uchwale budżetowej. To właśnie przez to mamy teraz do zapłaty ponad milion złotych za faktury wystawione przez usługodawców - wyjaśnia.

Jego zdaniem właśnie ta zaległość, a nie kredyty bankowe, to główne źródło kłopotów. Z przekazanych informacji wynika, że gmina na przykład do tej pory nie zapłaciła firmie, która odśnieżała drogi w... 2012 roku.

W oczach obecnej opozycji
sytuacja wygląda inaczej: to właśnie zadłużenie wobec banków jest największym problemem. A to już w 2010 roku przekroczyło 10 milionów złotych.

- Historia gminy nie zaczęła się wraz z objęciem władzy przez Grzegorza Czajkę. Pierwsze problemy zaczęły się już dwa lata wcześniej, gdy zaciągnęliśmy 8 milionów złotych kredytu na inwestycje, które okazały się nietrafione - przekonuje Jan Sroga, wskazując na rewitalizację nowobrzeskiego Rynku oraz utworzenie Nowobrzeskiego Obszaru Gospodarczego. - To właśnie rozbiło nasze finanse.

Były też potknięcia w ostatnich latach, ja tu nie chcę nikogo wybielać, ale każdy powinien się uderzyć we własne piersi. Wy też popełnialiście błędy - oświadczył.

Ignacy Zawartka z kolei, który w poprzedniej kadencji jako sołtys Nowego Brzeska nie szczędził krytycznych słów pod adresem poprzedniego burmistrza, teraz pyta: - Jeżeli macie tyle zastrzeżeń do poprzedników, to powiedzcie, jakie pieniądze ukradli, ile zdefraudowali.

Przy dwóch tak rozbieżnych stanowiskach o kompromis bardzo trudno, choć obecny wiceburmistrz, a do 2010 roku przewodniczący Rady Gminy Jacek Zawartka stwierdza pojednawczo: - Obecna sytuacja składa się z wielu cegiełek. Każdy dołożył swoją. Ja też na pewne sprawy inaczej patrzę dzisiaj, niż kilka lat temu. Ale teraz nie ma co się przerzucać tym, kto jest bardziej winien. Wspólnie musimy się z tych kłopotów wydobyć.

Problemy można rozwiązać aplikując lekarstwo, które, żeby było skuteczne, musi być gorzkie. I takie jest. Program naprawczy składa się z kilku punktów, z których kilka nie przysporzy jego autorom poklasku. Jeżeli jednak gmina przez kilka lat wydawała za dużo (lub nierozsądnie), teraz musi za to zapłacić rachunek.

Planowane ustalenie podatku rolnego na maksymalnym poziomie, czy wprowadzenie podatku od powierzchni mieszkalnych to odpowiedniki piołunu w recepturze. - Ja bez konsultacji z mieszkańcami ręki za takimi podatkami nie podniosę - uprzedza Ignacy Zawartka. Jaki będzie wynik takich konsultacji, nietrudno przewidzieć.

- Jak moja matka zobaczyła, że mamy płacić podatek o domu, który z takim wysiłkiem zbudowali, nie mogła tego zrozumieć - mówi Zbigniew Stasik. Druga strona uspokaja, że to na razie wymóg RIO, który być może nie wejdzie w życie. - Niemniej faktem jest, że izba domaga się rezygnacji ze stosowania wszelkich ulg - zaznaczają autorzy programu.

Źródła oszczędności

to m.in. redukcje zatrudnienia w instytucjach samorządowych. Burmistrz Chojka przekonuje, że wszystko ma się odbyć w miarę bezboleśnie. - Chcemy, by w miejsce osób, które uzyskają prawa emerytalne, nie byli zatrudniani nowi ludzie - mówi.

W ciągu kilku lub kilkunastu miesięcy takie prawa powinni nabyć m.in. kierownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół. Podobnie jest z trzema osobami zatrudnionymi na kierowniczych stanowiskach w szkołach. Uzyskane po ich odejściu dodatkowe godziny lekcyjne mają zostać powierzone obecnie pracującym nauczycielom. To z kolei ma spowodować zmniejszenie sum, jakie gmina wypłaca nauczycielom z tytułu tzw. wyrównań. W tym roku było to 100 tysięcy złotych.

Burmistrz Chojka nie ukrywa
również, że wprowadzenie programu naprawczego będzie oznaczało niższe wydatki na promocje, kulturę, straże pożarne, Nadwiślankę itd. Trudno się spodziewać, by taki plan spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. - Jeżeli nie to, to co proponujecie w zamian? - zapytał Witold Kozerski Jana Srogę po tym, gdy ten odczytał oświadczenie radnych Porozumienia, w którym ci nie zostawili na programie suchej nitki.

- Ja proponuję, by wszyscy radni zrezygnowali ze swoich diet, a burmistrz i zastępca z pensji. Zaoszczędzimy około pół miliona złotych rocznie. Okaże się, czy tak kochacie te gminę - stwierdził Jan Sroga. - A pan zrezygnuje ze swojej pensji? Dieta radnego to tylko dodatek - padła odpowiedź.

Burmistrz Chojka próbuje mimo wszystko doszukać się dobrych stron całej sytuacji. Liczy, że wdrożenie programu spowoduje, iż gmina otrzyma pożyczkę z budżetu państwa i dzięki temu pozbędzie się zobowiązań wobec banków i wierzycieli. Zostaną tylko obligacje oraz dług wobec państwa, ale oprocentowany korzystniej niż komercyjne kredyty bankowe.

Zwraca uwagę , że jeżeli gmina nie przygotuje sama programu naprawczego, zrobi to za nią Regionalna Izba Obrachunkowa. - A oni nie będą wchodzili w szczegóły, bo część z kolegiantów nawet nie wie, gdzie leży Nowe Brzesko. Po prostu przytną wszystko po kolei, a my nie będziemy mieli nic do powiedzenia.

A tak, to możemy przynajmniej pewne inwestycje uratować - mówi i wymienia remonty dróg, modernizację oczyszczalni ścieków, czy "przynajmniej jedną w roku inwestycję z udziałem środków unijnych". Decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu programu naprawczego zapadnie w przyszłym tygodniu.

Jak zadłużała się gmina?

Józef Krosta, radny z Hebdowa, zadał sobie trud i sprawdził, ile wynosiło zadłużenie gminy na koniec kolejnych lat: 2007 - 1,717 mln, 2008 - 4,375 mln, 2009 - 6,659 mln, 2010 - 10,468 mln, 2011 - 9,121 mln (gmina otrzymała zwrot dotacji unijnych za inwestycje oświatowe), 2012 - 11,340 mln, 2013 - 9,760 mln, 2014 - 9,737 mln plus 1,138 zaległości z tytułu niezapłaconych faktur. Na początku bieżącego roku zadłużenie zmniejszyło się o 300 tys. zł z tytułu zwrotu dotacji na budowę kanalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski