Basenu nie ma, ale jest woda

Fundamenty pod krytą pływalnię muszą zostać zabezpieczone i wzmocnione Fot. Magdalena Uchto

INWESTYCJE. Badania geologiczne wykazały, że konieczne są dodatkowe prace przy wzmocnieniu fundamentów krytej pływalni

Burmistrz Krzysztof Świerczek potwierdza, że rzeczywiście wystąpił problem w trakcie realizacji inwestycji. - Prawdopodobnie po obfitych opadach deszczu uaktywniły się wody gruntowe. Kiedy wykonywane były badania geologiczne jeszcze przed rozpoczęciem budowy - nic się nie działo. Dopiero później okazało się, że jest problem z nośnością gruntu - wyjaśnia.

Dodaje, że zlecono dodatkowe badania geologiczne, które wykazały, że muszą być wykonane wzmocnienia fundamentów. Burmistrz podkreśla, że na etapie planowania inwestycji nie można było przewidzieć tego typu sytuacji. Uważa, że zmiana technologii zabezpieczy konstrukcję, dzięki czemu prace będą mogły być kontynuowane. W dokumencie opisującym dodatkowe zlecenie czytamy m.in.: "wykonanie robót dodatkowych pozwoli na prawidłowe, pod względem technicznym, wykonanie całości inwestycji przy zachowaniu wymogów jakościowych oraz w zgodzie z celem i zasadami zawartymi w dokumentacji dotyczącej zamówienia podstawowego".

Z tego pisma wynika również, że występowanie wód w części północno-wschodniej było przyczyną znacznego zróżnicowania warunków gruntowych w rejonie obiektu. Zauważono, że główną przyczyną pojawienia się obfitych wód gruntowych w rejonie powstającego obiektu były intensywne opady deszczu, które wystąpiły w maju oraz w czerwcu tego roku. Czytamy również, że "w początkowej fazie realizacji wykopów warunki gruntowe odpowiadały założeniom dokumentacji geotechnicznej, przyjętym jako wytyczne do opracowania projektu fundamentów".

Jednak na poziomie poniżej 4 metrów dalsze pracy były już niemożliwe. Koparka po prostu się zatapiała.

Burmistrz uspokaja, że wykonanie dodatkowych robót zabezpieczających fundamenty pozwoli na wybudowanie bezpiecznego obiektu krytej pływalni. Ale na te prace trzeba wyłożyć kolejne, nie przewidziane przy projektowaniu pływalni, pieniądze. Krzysztof Świerczek informuje nas, że jest to ponad 260 tysięcy złotych. Te dodatkowe prace będzie prowadził wykonawca, czyli firma "Kartel".

Przypomnijmy, że całość inwestycji oszacowano na ponad 15 mln zł. Jej zakończenie przewidziane jest w roku 2012. Niezależnie od tego, czy wybory wygra obecny burmistrz, czy jego kontrkandydat Dariusz Marczewski - każdy z nich będzie się musiał zmierzyć z kontynuacją tej inwestycji, a przede wszystkim ze znalezieniem zewnętrznych źródeł finansowania. Bo bez mocnego zastrzyku pieniędzy z zewnątrz na razie w grę wchodzą tylko kredyty.

Teraz najważniejsze jest, by dodatkowe roboty zostały wykonane tak, by fundamenty nie podmakały. Burmistrz Krzysztof Świerczek przyznaje, że dobrze, iż sprawa wyszła na jaw w momencie, kiedy jest jeszcze możliwe wzmocnienie konstrukcji. - Takie sytuacje się zdarzają. Podobnie było w przypadku rozbudowy hospicjum. Tam też dopiero w trakcie prac się okazało, że jest problem z gruntem - przypomina. Jeśli kryta pływalnia powstanie, mieszkańcy i przyjeżdżający do powiatu miechowskiego będą mieli okazję korzystać nie tylko z basenów, ale także z sauny, jaccuzi, SPA, ścianek wspinaczkowych i kręgielni. To wszystko w naszym mieście naprawdę będzie sporą atrakcją.

Magdalena Uchto

[email protected]