Mieszkańcy ul. Karabuły protestują przeciwko planom budowy trzech bloków z parkingami podziemnymi przy Lasku Borkowskim. Przygotowania do inwestycji już trwają. W grudniu ubiegłego roku wycięto w tym celu 200 drzew. Mieszkańcy żądają ponownego zalesienia terenu. Inwestor nie zamierza ustąpić.
– To bardzo przykre, że można tak łatwo wyciąć taką liczbę drzew w __tak szybkim tempie – mówi pani Renata, mieszkanka ul. Obozowej, sąsiadującej z lasem.
Mieszkańcy wydali 3 tys. złotych na kampanię plakatową w mieście. Pani Renata, mieszkanka ul. Obozowej, ma nadzieję, że akcja zwróci uwagę społeczeństwa na wątpliwe decyzje władz miasta
Mieszkańcy mają pretensje do Urzędu Miasta o to, że zezwolił inwestorowi na wycinkę. Zgłosili sprawę do prokuratury. Ta na razie zleciła policji przyjrzenie się decyzji na temat warunków zabudowy terenu przy ul. Karabuły i zezwoleniu ws. drzew. – Te decyzje są badane, a __odpowiednie osoby przesłuchiwane – mówi Janusz Hnatko z krakowskiej Prokuratury Okręgowej. Urzędnicy zaznaczają jednak, że w zamian za wycięte drzewa inwestor do 2015 r. musi zasadzić ponad 700 nowych. 1/3 przy ul. Karabuły, resztę na kampusie UJ.
Marcin Osikowski, inwestor osiedla „Klimaty” – bo tak mają się nazywać bloki przy ul. Karabuły – jest oburzony akcją mieszkańców. – Ta działka należy do mojej rodziny od 1945 roku. Przez lata nie miałem pretensji o to, że mieszkańcy spacerują po moim terenie, wychodzą tam z __psami – zaznacza. Zapewnia, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. – Szkoda że mieszkańcy nie chcieli ze mną porozmawiać, choć wyraziłem taką chęć _– podsumowuje Osikowski. – _Rozumiem, że nie będą mieli drzew zaraz przy domach, ale wciąż mają do dyspozycji pozostałych 20 h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?