MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Beata Szydło i Andrzej Adamczyk w Krakowie. Mówili o dyrektywie budynkowej i zachęcali do pójścia na wybory

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Europosłanka PiS Beata Szydło i poseł Andrzej Adamczyk przyjechali nad Zalew Nowohucki w Krakowie, by porozmawiać o ważnych decyzjach jakie zapadły ostatnio w Parlamencie Europejskim. Otóż w życie weszła dyrektywa budynkowa, która znacząco wpłynie na koszty np. remontów budynków. Parlamentarzyści zachęcali również do pójścia na wybory europejskie, które odbędą się 9 czerwca.

Dyrektywa dotycząca charakterystyki energetycznej budynków, znana jako dyrektywa budynkowa (EPBD), jest elementem Europejskiego Zielonego Ładu. Głównym celem jest redukcja zużycia energii w budynkach na terenie UE oraz ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.

Nowelizacja dyrektywy EPBD to przyspieszenie procesu rezygnacji z paliw kopalnych, takich jak węgiel i gaz, w ogrzewaniu mieszkań i domów.

Wzrosną koszty termomodernizacji budynków

- Program Zielony Ład, który miał być projektem wspierającym gospodarkę europejską, rolnictwo europejskie i europejczyków i pozwalający europejczykom wygodnie i bezpiecznie żyć, okazał się w praktyce programem, który jest przeciwko gospodarcze europejskiej i rolnictwu i znacząco zwiększa koszty życia mieszkańców - mówiła Beata Szydło

- Te największe koszty będziecie Państwo musieli jeszcze ponieść przez dostosowanie budynków, mieszkań do oczekiwań Unii Europejskiej. W tej dyrektywie określone zostały normy, które powinny spełniać budynki użyteczności publicznej, jak i prywatne mieszkania, domy. Te koszty trzeba będzie ponieść samemu, bo nie ma żadnych dotacji przewidzianych w ramach Funduszy Unijnych. o wszystko już jest odczuwalne też w Polsce. Od lipca ceny prądu znacznie wzrosną, a rząd nie przyjmuje tu żadnych rozwiązan, które mogłyby wspomóc Polaków, odrzucili też rozwiązania zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość - mówiła.

Beata Szydło zachęciła również mieszkańców do podpisywania się pod Inicjatywą Obywatelską "Stop podwyżkom od lipca" przygotowaną przez PiS.

Minister Andrzej Adamczyk dodał, że dyrektywa obejmie zarówno budynki mieszkalne jak i niemieszkalne. -Problem polega na tym, że całkowity ciężar modernizacji tych obiektów poniosą osoby prywatne, spółdzielnie mieszkaniowe ale także instytucje, które na co dzień zarządzają tymi budynkami. o nie jest tylko problem wycofania paliw kopalnych służących do ogrzewania mieszkania. Od 2040 będziemy musieli wyłączyć piece gazowe, a do 2040 roku będziemy płacili zdecydowanie większe opłaty za gaz - mówił poseł.

5,6 mln budynków w Polsce musi być poddane termomodernizacji

Andrzej Adamczyk podkreślił, że to również koszy związane z realizacją inwestycji nowych. Do 2028 wszystkie nowe budynki publiczne muszą być zeroemisyjne, a do 2030 wszystkie nowo powstające budynki muszą być zeroemisyjne.

-Szacuje się, że dla ok. 300 mieszkaniowej wspólnoty mieszkaniowej, to będzie wydatek ok. 13 tysięcy na mieszkanie. W to wejdzie np. wymiana okien z dwuszybowych na trzyszybowe czy drzwi na bardziej termiczne to obciążenie finansowe właścicieli budynków. Budynki mieszkalne muszą być zmodernizowane i przystosowane do zero emisyjności do 2035 roku. Pytanie, kto będzie mógł ponieść wyższe koszty najmu związane z taką termomodernizacją? - pytał Andrzej Adamczyk

W Polsce procesowi termomodernizacji do 2035 roku musi być poddane ok. 5,6 mln domów.

Szef MON: Bezpieczeństwo jest najważniejszym zadaniem rządu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Beata Szydło i Andrzej Adamczyk w Krakowie. Mówili o dyrektywie budynkowej i zachęcali do pójścia na wybory - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski