Będą okna, będzie cieplej

W Oświęcimiu

   Pierwotny projekt wymiany stolarki okiennej został w marcu odrzucony przez radę miasta. Sprawa wzbudziła sporo emocji. W kwietniu prezydent Oświęcimia Janusz Marszałek ponowił ofertę i tym razem została ona przyjęta. - Okna zostały trochę okrojone, liczy się jednak efekt końcowy i fakt, że dzieci będą miały w szkołach i przedszkolach zapewnione odpowiednie warunki pobytu i nauki - podkreśla prezydent.
   Podczas ostatniej sesji rada zgodziła się na zaciągnięcie zobowiązania w kwocie 2 mln zł, przekraczające granicę wydatków ustalonych w tegorocznym budżecie miasta. ˛ródłem pokrycia tego zobowiązania mają być dochody budżetu w latach 2003-2004. Płatności za wykonanie zadania także regulowane byłyby w tych dwóch latach. Takie rozwiązanie przy spełnieniu kilku warunków jest możliwe do zaakceptowania także w ocenie Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej.
   Jak wyjaśnia dyrektor Zarządu Szkół i Przedszkoli Miejskich w Oświęcimiu Barbara Rokowska, w nowym projekcie zostały ujęte sugestie poruszone podczas marcowej sesji. Obejmuje on wymianę stolarki okiennej w salach zajęć w siedmiu przedszkolach i ośmiu szkołach oraz salach gimnastycznych, świetlicach szkolnych i część najbardziej zniszczonych okien na korytarzach w SP 4 i SP 9.
   Wymiana okien w tych placówkach zapewnić powinna w pomieszczeniach do nauki temperaturę powyżej 18 stopni Celsjusza, czyli zgodnie z zapisami rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z grudnia ubiegłego roku.
   W tym roku wysokość wydatków na ten cel ustalona została na poziomie 950 tys. zł, natomiast w przyszłym na około 1 mln i 49 tys. zł.
   Niezależnie od własnych dochodów oświęcimskie władze czynią starania, aby zdobyć na ten cel pieniądze także z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.
(BK)