Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą tropić śmieciarzy

Katarzyna Hołuj
Gmina Myślenice. Fotopułapki, czyli dyskretne kamery mają być sposobem na walkę z „twórcami” dzikich wysypisk i wandalizmem.

Do tej pory, żeby eliminować tego typu procedery, wykorzystywano tradycyjny, miejski monitoring. Teraz wzorując się np. na leśnikach, postanowiono zainwestować w małe, nierzucające się w oczy i odporne na czynniki atmosferyczne kamery, które potrafią zrobić kilka tysięcy zdjęć. Gmina obecnie testuje dwa takie urządzenia.

Nadleśnictwo Myślenice od kilku lat korzysta z podobnych, głównie po to, aby przeciwdziałać kradzieżom drewna. - Są pomocne i przyczyniają się do zmniejszania szkodnictwa leśnego. Już nieraz pozwoliły nam zidentyfikować sprawców - mówi Mariusz Bartosiewicz, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Myślenice.

Z oczywistych powodów gmina nie zdradza w jakich miejscach będą umieszczane foto-pułapki (zresztą są to urządzenia mobilne), ale mają to być miejsca zidentyfikowane jako „ulubione” przez porzucających śmieci, a jednocześnie na tyle rzadko uczęszczane, że trudno jest o świadków, którzy mogliby pomóc w zidentyfikowaniu winnych.

Straż Miejska podaje przykłady, gdzie właśnie kamery pomogły w ujęciu śmiecących. Jeden z nich dotyczy Osieczan. - Z problemem porzuconych śmieci, mieszkańcy tej miejscowości zmagali się od ponad dwóch lat. Pojawiały się nie tylko przy drodze, w pobliskich lasach, ale także na przystanku autobusowym. Mieszkańcy na nagraniu rozpoznali osobę zwaną „śmieciarzem” - mówi Tomasz Burkat, komendant SM. To pomogło straży w ujęciu go na „gorącym uczynku”. W sąsiedniej Borzęcie przyłapano innych „śmieciarzy”, na wyrzucaniu plastikowych części samochodowych w lesie. - Każdy z nich otrzymał mandat karny na kwotę 1500 zł - mówi komendant.

500-złotowym mandatem został z kolei ukarany właściciel jednej z firm, który pozbywał się zużytych części z samochodów wyrzucając je na jedno z pól w Polance.

Problem „dzikich wysypisk” miała wyeliminować ustawa o utrzymaniu czystości w gminach, na mocy której każdy właściciel nieruchomości zobowiązany jest uiszczać opłatę za odbiór śmieci. Tak się jednak nie stało. - Cały czas zdarzają się osoby, które szukają łatwego i taniego sposobu na pozbywanie się śmieci. Wiele z nich nie zdaje sobie sprawy z odpowiedzialności karnej, a nawet stwarzania zagrożenia epidemiologicznego - mówi komendant i podaje przykład wyrzucenia padłej świni na tereny rolne, oraz wyrzucania odpadków poubojowych do lasów i potoków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski