MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez kompleksów

Redakcja
-Na przestrzeni dziesięciu ostatnich lat Polacy zaczęli traktować naukę języków obcych, przede wszystkim zaś angielskiego, jako coś nieodzownego w życiu - mówi Julie Boudreaux, rodowita Amerykanka wywodząca się z Nowego Orleanu, ze stanu Luizjana, prowadząca od kilkunastu już lat zajęcia z angielskiego i francuskiego w Zespole Szkół Społecznych "Splot" w Nowym Sączu.

Nauka języków obcych staje się normą

 - Po przyjeżdzie do Nowego Sącza przeżyłam, znając biegle dwa języki zachodnie, wiele sytuacji, z których część przyprawiła mnie o łzy, część zaś szczerze rozbawiła. By dogadać się z kimś, załatwić jakąś sprawę trzeba było używać kompilacji różnych języków połączonych z najbardziej skutecznym - językiem migowym. Dziś postęp jest olbrzymi. Wiele osób posługuje się już bez przeszkód językiem Szekspira. Dotyczy to szczególnie młodzieży, która nie ma już żadnych kompleksów, ma za to jakieś przygotowanie do życia.
 W nowosądeckich szkołach, zarówno podstawowych jak i średnich, języki obce stały się

języczkiem u wagi

w programach kształcenia. Dominują te, które mogą mieć w przyszłości jakieś znaczenie praktyczne: angielski, niemiecki. Dyrekcje placówek szkolnych zabiegały jak mogły o dobrych anglistów i wykładowców niemieckiego. W odstawkę poszedł zaś, chyba trochę niesłusznie, rosyjski. W edukację społeczności włączyły się też powstające niemal z dnia na dzień prywatne placówki. Aktualnie działa ich w Nowym Sączu kilka.
 Najstarszą z nich jest bez wątpienia Ośrodek Szkolenia i Rozwoju Biznesu "Lex", działający nieprzerwanie od 1989 r. Ukończyło go do zakończonego właśnie roku szkolnego ponad 4300 osób.
 - Z każdym rokiem obserwujemy jednak tendencję malejącą - mówi Zofia Łojan, zastępczyni dyrektora ds. organizacyjnych. - W 1989 r., gdy rozpoczynaliśmy zajęcia, stworzyliśmy 76 grup kształceniowych. W roku 2000/2001 było ich już tylko 11. Powodów jest kilka. Podstawowe to nauczanie języka angielskiego niemal od najmłodszych klas w szkołach, a także ubożenie społeczeństwa. Dawniej organizowaliśmy obozy językowe, teraz
- najprawdopodobniej z uwagi na koszty - brak chętnych do uczestnictwa. Nasz ośrodek dysponuje całą gamą kaset magnetofonowych, zestawami wideo, słownikami, kartami dydaktycznymi do gry i planszami obrazkowymi. Pracujemy na podręcznikach brytyjskich. Czterech naszych wychowanków, zaczynających zajęcia od stopnia podstawowego, doszło do poziomu Advenced, czyli zdało egzamin o charakterze międzynarodowym.
 "Lex" prowadzi

nauczanie na wszystkich poziomach,

poczynając od Beginers. Jeden poziom, składający się z trzech semestrów, trwa 90 godzin. Odpłatność za semestr wynosi w grupie 11-15 osobowej - 220 zł od osoby, 16-20 osobowej - 175 zł, 21-25 osobowej - 145 zł. Nauczanie w grupie poziomów wyższych trwa 120 godzin. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu dwa razy po 45 minut.
 Jedną ze starszych szkół nauczania angielskiego jest też Szkoła Języka Angielskiego "Albion", mająca siedzibę przy ul. Kochanowskiego 21, założona w 1992 r. Kursy dla dorosłych i młodzieży trwają tu 120 godzin, dla dzieci 70. Płaci się od ilości godzin za każdy kwartał. Stawka wynosi 10-11 zł za godzinę lekcyjną, niezależnie od poziomu. Grupy starsze uczą się dwa razy w tygodniu po dwie godziny lekcyjne, najmłodsi zaś przychodzą tylko raz w tygodniu. Wykładowcami są osoby mające ukończone koledże językowe. Szkoła udostępnia swym podopiecznym podręczniki, gry planszowe. Można wypożyczać do domu książki, kasety.
 - Nowością, jaką wprowadzamy obecnie, są

kursy dla sześciolatków

- mówi Bogusława Mróz, współwłaścicielka szkoły. - Prowadzimy też kursy przygotowawcze do egzaminów LCCI dla ludzi z branży biznesowej. W grupach takich gromadzimy maksymalnie do 9 osób. Chętni mogą skorzystać z tzw. oferty indywidualnej, skupiającej do 3 osób. Od nowego roku zatrudnimy też rodowitego mieszkańca Wysp Brytyjskich, którego zadaniem będzie tylko prowadzenie konwersacji.
 Studio języka angielskiego Instant English, działające od trzech lat i posiadające swą siedzibę przy ul. Jagiellońskiej, prowadzi kursy języków obcych na wszystkich poziomach zaawansowania. Poleca również kursy intensywne i konwersacje oraz przygotowania do matury. Najprawdopodobniej jako jedyne organizuje też dwutygodniowe obozy językowe nad morzem i w górach dla dzieci. Ceny: od 990 do 1090 zł od osoby.
 Zajęcia dla grup dziecięcych odbywają się dwa razy w tygodniu i trwają po 60 minut. Młodzież i dorośli uczą się dwa razy w tygodniu, zaliczając po dwie 45-minutowe lekcje. Odpłatność za 60-godzinny kurs dla dzieci wynosi 740 zł, zaś za 120 godzinny okres nauki dorośli i młodzież płacą po 960 zł.
 Mająca również swoją siedzibę przy ul. Jagiellońskiej 46 Szkoła Języków Obcych prowadzi kursy, na których

dominuje raczej młodzież,

ale tworzy się też grupy dla dorosłych, tych, którzy z uwagi na wymogi w pracy muszą poznać tajniki języka. Regułą jest tu tworzenie grup 12-osobowych, co ma sprzyjać większej wydajności w nauce. Kurs obejmuje 120 godzin nauczania. Początkujący płacą 1100 zł, zaś grupy o najwyższym poziomie zaawansowania po 1300 - 1400 zł. Nauczyciele posiadający licencjat prowadzą średnio w roku 5 grup.
 - Specjalnego rabatu udzielamy rodzeństwom uczęszczającym do naszej szkoły - mówi jej współwłaścicielka Dorota Kotarba. - Może on dochodzić nawet do 30 proc. kwoty podstawowej.
IGA MICHALEC
Fot. Piotr Kędzierski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski