MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez odpowiedzi

Redakcja
Odpowiedź na pytanie, co było przyczyną wypadku, może dać sekcja zwłok Fot. (IF)
Odpowiedź na pytanie, co było przyczyną wypadku, może dać sekcja zwłok Fot. (IF)
- Na razie nie byliśmy w stanie wyciągnąć żadnych wniosków co do przyczyn wypadku, nie ma prostej odpowiedzi na to, co się stało - mówi instruktor pilotażu Ryszard Rutkowski z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Odpowiedź na pytanie, co było przyczyną wypadku, może dać sekcja zwłok Fot. (IF)

ŁOSOSINA DOLNA. Sporządzono wstępny raport dotyczący wypadku ultralekkiego samolotu Eurostar, w którym zginęły dwie osoby

- Raport wstępny opisuje jedynie zdarzenie. Czekamy na wyniki sekcji zwłok oraz badań metalograficznych, które zleciliśmy Politechnice Śląskiej - dodaje ekspert. Wyjaśnia, że według wstępnych badań wizualnych przeprowadzonych przez komisję układ sterowania samolotu był w pełni sprawny, jednak ostateczną odpowiedź dadzą szczegółowe badania przeprowadzane przez naukowców z Politechniki.

- Silnika nie badamy, gdyż był to model niecertyfikowany. Takie silniki mogą przerwać pracę. Jednak jak podkreślałem wielokrotnie, w tej konfiguracji lotu i w tym terenie, nawet jeśli zawiódłby silnik, prawidłowo wyszkolony pilot mógł wylądować, a nie zanurkować prosto w ziemię - uważa Rutkowski. Dodaje, że informacji na temat przyczyn wypadku może dostarczyć zapis z urządzenia GPS, odnalezionego we wraku samolotu.

- Uzyskanie informacji z urządzenia wymaga niezwykle szczegółowej interpretacji zapisów. Niestety nie została utrwalona końcówka lotu - informuje Rutkowski. Zaznacza, że odpowiedzi mogą też dostarczyć wyniki sekcji zwłok, gdyż komisja bierze pod uwagę, że wpływ na tragiczny lot samolotu mogły mieć problemy zdrowotne pilota.

- Trudno w tym momencie powiedzieć, jak długo będziemy czekać na ostateczną odpowiedź. Może być ona kwestią wielu miesięcy - nie kryje Ryszard Rutkowski.

Raport wstępny PKBWL został przesłany do Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu, która prowadzi osobne postępowanie w sprawie wypadku w ruchu powietrznym. Pomimo starań nie udało nam się ustalić, czy prokurator dysponuje już szczegółowymi wynikami sekcji zwłok. Jak już informowaliśmy, wyniki wstępnej sekcji nie są podawane do publicznej widomości ze względu na dobro postępowania.

Przypomnijmy, że do wypadku awionetki doszło 21 sierpnia. Dwaj 52-letni piloci wracali do Krakowa z festynu z okazji 55. rocznicy powstania Aeroklubu Podhalańskiego, który odbywał się na lotnisku w Łososinie Dolnej. Eurostar na czeskich rejestracjach był własnością jednego z nich. Rozbił się w odległości ok. 2 km od lotniska.

Dodajmy, że w ostatnich miesiącach doszło do pięciu tragicznych wypadków lotniczych w Małopolsce. Pół godziny po wypadku w Łososinie Dolnej obok domu dwurodzinnego przy ul. Podstawie w Nowej Hucie spadła Cessna 182. Zginął 42-letni pilot i trójka lecących z nim dzieci. Tydzień później w Nowym Targu na ziemię runął Jak-12. Leciał nim 66-letni, doświadczony pilot. 14 października w Bugaju w gminie Biecz, w wypadku ultralekkiego Zodiaka zginęło małżeństwo z Warszawy. 52-letni mężczyzna i 51-letnia kobieta brali udział w wyprawie krajobrazowej do Rumunii. Ich samolot był jednym z 13.

Izabela Frączek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski