Bezrobocie w dół

Najgorsza sytuacja była w 2003 roku. Wtedy bezrobocie, mimo podejmowanych przez urząd działań, wciąż rosło. Od 2004 roku pracownicy PUP wciąż obserwują spadek liczby zarejestrowanych tu osób. O ile w grudniu 2004 roku w statystykach figurowało ponad 9,5 tys. bezrobotnych, teraz jest ich ponad 850 osób mniej.
- Cieszymy się, że spadek liczby bezrobotnych nie był chwilowy. Myślę, że wpływ na to ma pewna stabilizacja na rynku pracy, ale także pozyskiwane przez nas środki, które pozwalają na przeprowadzanie szkoleń dla bezrobotnych. Dzięki temu mogą oni dostosowywać swoje kwalifikacje do aktualnych potrzeb i____wymogów pracodawców - podkreśla Barbara Babijczuk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie.
Dzięki dodatkowym pieniądzom, pozyskanym z Europejskiego Funduszu Społecznego, w ubiegłym roku udało się zaktywizować 2.028 osób. Organizowano dla nich szkolenia, ale także staże, prace interwencyjne czy refundowano pracodawcom koszty utworzenia miejsc pracy.
Ogółem udało się na aktywizację bezrobotnych pozyskać w ubiegłym roku ponad 6 mln zł ze źródeł zewnętrznych. Jak podkreśla dyrektor PUP - bardzo istotne jest, że zwiększyła się też aktywność młodych ludzi w poszukiwaniu pracy. W ubiegłym roku osoby mające do 24 lat stanowiły 30 procent ogółu zarejestrowanych bezrobotnych. Teraz jest ich o dwa procent mniej.
- Może wydawać się, że to niewiele, ale dla nas to już pierwszy pozytywny symptom. Być może na aktywizację tych młodych ludzi wpływ miały także dobrze dobrane szkolenia - podkreśla Barbara Babijczuk.
Choć powody do zadowolenia są, to pracownicy Urzędu Pracy zdają sobie sprawę, że jest jeszcze spora grupa osób, które nie mają pracy, ale - z różnych przyczyn - nie mogą się zarejestrować. Ukryte bezrobocie jest szczególnie dotkliwe w rejonach wiejskich.
(SA)