Billy Wilder, Helena Moderzejewska, Gilda Gray... Słynni Amerykanie z małopolskimi korzeniami, którzy odnieśli wielki sukces
Billy Wilder - mistrz kina z Suchej Beskidzkiej
Billy Wilder a raczej Samuel Wilder przyszedł na świat 22 czerwca 1906 r. w Suchej Beskidzkiej, wówczas jeszcze będącej pod zaborem austriackim. Jego rodzice prowadzili świetnie prosperującą cukiernię przy dworcu i byli przekonani, że ich synowie w przyszłości chętnie przejmą rodzinny biznes. Nic z tego nie wyszło. Wilderowie zresztą i tak za jakiś czas porzucili Suchą i przenieśli się do Wiednia, przekonani, że w dużym mieście będą mieli znacznie większe możliwości rozwoju.
Tam Billy ukończył szkołę średnią i zamierzał zostać prawnikiem. Zmienił jednak plany i został reporterem wiedeńskiej gazety. Awansując do dziennikarskiej pierwszej ligi - rozpoczął pracę w "Tempie", jednej z największych berlińskich gazet.
W tamtym czasie nikt jednak nie przewidywał, że niebawem stanie się wielką reżyserską gwiazdą Hollywood. "Cesarski walc", a w nim Bing Crosby, sławne "Pół żartem, pół serio", gdzie legendarne role stworzyli Marilyn Monroe (grająca Polkę z pochodzenia), Tony Curtis i Jack Lemmon - to największe filmy Wildera, które przeszły do historii światowego kina. A przecież były jeszcze kolejne: "Słomiany wdowiec", "Podwójne ubezpieczenie", "Fedora", "Garsoniera" i wiele innych. Dzięki swym szalonym komediom, mrocznym kryminałom, portretom amerykańskiego społeczeństwa Wilder sześciokrotnie otrzymał statuetki Akademii Filmowej.
Wilder, zmagający się z poważnym problemami zdrowotnymi, odszedł w 2002 r., w wieku dziewięćdziesięciu pięciu lat. Na jego nagrobku widnieje napis: "Jestem pisarzem, ale w końcu nikt nie jest doskonały".