Billy Wilder, Helena Moderzejewska, Gilda Gray... Słynni Amerykanie z małopolskimi korzeniami, którzy odnieśli wielki sukces
Gilda Gray - adoptowana sierota z Krakowa, która podbiła Hollywood
Słynna Gilda Gray, która była w latach 20. największą gwiazdą kina niemego i najlepiej opłacaną aktorką w Hollywood, tak naprawdę nazywała się Marianna Michalska.
Była córką Maksymiliana Michalskiego i Wandy z domu Kuras, którzy pobrali się rok wcześniej. Co ciekawe, aby podkolorować swój życiorys, na emigracji artystka podawała się za o sześć lat młodszą, adoptowaną sierotę z Krakowa, a prawda o jej pochodzeniu została odkryta dopiero w 2020 roku przez miłośnika historii Marka Telera podczas przeglądania zdigitalizowanych archiwaliów przez miłośnika historii.
Wiadomo, że do Stanów Zjednoczonych wyjechała z rodzicami już jako kilkulatka, zamieszkała w Milwaukee w Wisconsin. Stamtąd trafiła na sceny rewiowe i kabaretowe, a potem wypatrzona przez łowcę talentów - do kina. Zagrała w kilkunastu niemych produkcjach, w tym m.in. w "The Devil Dancer", "Piccadilly" i "Cabaret". To ona wylansowała niezwykle popularny w latach 20. taniec shimmy na którego punkcie Amerykę ogarnęło prawdziwe szaleństwo.
O zmarłej 22 grudnia 1959 roku w Kaliforni Gildzie Grey przypomina dziś gwiazda w hollywoodzkiej Alei Sławy.