Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa w Sejmie, czyli pani premier zagrzmiała

(AIP)
Michał Dyjuk
Polityka. Premier Beata Szydło krzycząca na opozycję z mównicy sejmowej - takiego obrazu nikt się nie spodziewał. Wczoraj w emocjonalnym wystąpieniu szefowa rządu zaatakowała też Komisję Europejską.

Kilka dni wcześniej KE poinformowała, że daje Polsce czas do poniedziałku na wypracowanie kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. W przeciwnym razie przyjmie opinię wiceszefa KE Fransa Timmermansa. Jak ujawniła wczoraj „Rzeczpospolita”, opinia ma być bardzo krytyczna wobec rządu PiS i wskazywać na zagrożenie dla demokracji i praworządności w Polsce.

Beata Szydło odpowiedziała ostrym atakiem na sejmową opozycję. - Polacy widzieli, jak polityczny spór przenosiliście za granicę, jak zabiegaliście w Brukseli, żeby były podejmowane przeciwko Polsce rezolucje - krzyczała. - Polska jest państwem suwerennym, a wy o tym zapominacie.

Szefowa rządu oskarżała opozycję o to, że z uśmiechem wyczekuje krytycznych opinii płynących z Brukseli. - Tak walczycie o polski interes? Taka jest rola polskiego parlamentarzysty? W ten sposób rozumiecie polską suwerenność? - piętnowała.

Dostało się też Komisji Europejskiej, która - według Szydło - z rządem rozmawia, a za plecami przygotowuje krytyczną opinię w sprawie TK. - Rozmawiamy, jest dialog, a __opinia jest już wcześniej przygotowana? - dziwiła się. - Dziś to nie Polska ma problem z reputacją i autorytetem, ale Komisja Europejska.

Jej słowa wywołały burzę. Grzegorz Schetyna odpowiadał: - Po tym, co pani tu powiedziała, Polska się za panią wstydzi. Sprofanowała pani konstytucję. I zrobiła to na oczach całej Polski i __całej Europy - grzmiał szef PO. - Mówicie o Targowicy, a to wy zachowujecie się jak Targowica, walcząc z __konstytucją.

Po tej wypowiedzi najpierw Jarosław Kaczyński, a potem posłowie PiS i przedstawiciele rządu opuścili salę sejmową. Wrócili po zakończeniu przemówienia Schetyny, po czym poseł PiS Maciej Małecki złożył wniosek o przyjęcie uchwały w sprawie obrony suwerenności Polski i praw Polaków. Uchwała została przyjęta głosami posłów PiS oraz Kukiz’15.

Ostre wystąpienie Beaty Szydło ma być może przykryć spodziewane ustępstwa rządu w sprawie sporu o TK. Według „Rzeczpospolitej” w rozmowach z KE premier Szydło miała przedstawić propozycję rozwiązania konfliktu, która zawierała m.in. stopniowe wprowadzanie do TK sędziów wybranych przez PO oraz uznanie obecnego składu TK za zdolny do pracy, co umożliwiłoby publikację jego orzeczeń. Timmermans miał być zadowolony z rozmów, dlatego zapewne ostre stanowisko KE tak rozgniewało PiS.

Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że czasami eskaluje się napięcie, by coś ugrać, a potem mieć z czego zrezygnować. - To, co obserwujemy, jest normalnym spektaklem w wielu demokratycznych krajach - tłumaczy Chwedoruk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski