Eliteski: Kuskowska, Surma, Wilczyńska, Jagodzińska, Jaroszewicz, Żochowska, Reptak (libero) oraz Hatala, Hawryła.
Piecobiogaz - Eliteski UEK 3-2 (22-25, 25-20, 25-18, 20-25, 15-13)
Eliteski: Kuskowska, Wilczyńska, Jagodzińska, Hatala, Hawryła, Jaroszewicz, Reptak (libero) oraz Surma.
Krakowski beniaminek wcześniej, w ćwierćfinale, sprawił sensację, eliminując Chemika Police. Kluczem do tego było jedno wyjazdowe zwycięstwo w pierwszej serii meczów. Teraz także było blisko takiego osiągnięcia.
W pierwszym sobotnim spotkaniu gospodynie po punktowej serii odskakiwały (w I secie z 10-10 na 16-10, w drugim z 4-4 na 13-5) i tylko w ostatniej partii dały się postraszyć. Wykorzystały dopiero czwartą piłkę meczową, wygrywając do 23. W szeregach miejscowych brylowały Strządała - 15 pkt, Walawander 14 i Malinowska 11.
Znacznie więcej emocji było we wczorajszym pojedynku. Chyba najlepszy mecz w karierze zagrała Hatala, której klubowi statystycy naliczyli aż 27 punktów (najlepsza w miejscowej ekipie była ponownie Strządała - 18 pkt). Pierwszego seta wygrały krakowianki, w dwóch kolejnych rywalki znów wykorzystywały ich słabsze momenty, budując przewagę po zdobytych seryjnie punktach. Przyjezdne doprowadziły do tie-breaka. W nim na przerwie technicznej było 8-7 dla Piecobiogazu, który później prowadził 14-11. Dwie piłki meczowe Eliteski obroniły, w następnej akcji Malinowska skutecznie obiła blok i miejscowe zwyciężyły.
(ART)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?