MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bloger na etacie

BAJA
Fot. Theta
Fot. Theta
Pisanie bloga może być dochodowym zajęciem. I choć w Polsce wciąż tylko nieliczni mogą się z tego zajęcia utrzymać, to dla wielu autorów dochód z bloga staje się stałym dodatkiem do pensji.

Fot. Theta

Społeczność problogerów, czyli zawodowych autorów wymyka się wszelkim statystykom. Jedni szacują, że w Polsce takich osób może być zaledwie kilkanaście, inni że kilkadziesiąt.


Bloger - Krzesztof Lis

Krzysztof Lis w realu pracuje jako inżynier. Po godzinach, w świecie wirtualnym dorabia jako bloger. O zarabianiu w Internecie wie sporo. Wiedzy wystarczy na tyle by, pisać o tym regularne notki i… co miesiąc dokładać sporą sumę do rodzinnego budżetu. Zaczęło się dwa lata temu od około 200 zł miesięcznie, teraz udaje się uzyskać nawet 2,7 tys. Zł.

- Znam blogerów, którzy deklarują, że zarabiają około 5 tys. zł miesięcznie. Ale tak naprawdę mało kto się tym chwali – przyznaje Krzysztof Lis. - Na zachodzie zaś problogerzy zarabiają znacznie większe pieniądze - rzędu setek tysięcy dolarów rocznie. Nic w tym dziwnego, internautów czytających po angielsku jest na ziemi pewnie około miliarda, podczas gdy tych, którzy znają język polski pewnie ok. 10 milionów. _Większy rynek to możliwość dotarcia do większej liczby czytelników, a więc i znacznie większe pieniądze _– tłumaczy.

Krzysztof jest obecnie autorem kilkunastu blogów. Pierwszy, www.drewnozamiastbenzyny.pl powstał w 2003 r. jako strona internetowa. Blogiem stał się dopiero dwa lata temu. Serwis ten, to odzwierciedlenie fascynacji autora technologią zamiany drewna na paliwo gazowe nadające się do silników spalinowych.

- W polskim Internecie wtedy nikt o tym nie pisał, postanowiłem, więc zapełnić tę lukę. Z czasem zacząłem pisać o innych paliwach alternatywnych (np. o biodieslu), odnawialnychźródłach energii, ostatnio o autonomicznym budownictwie – opowiada bloger.

 W międzyczasie pojawiło się zarabianie-na-blogu.pl.

- Po lekturze jakiejś książki o Internecie, przyszedł mi do głowy pomysł na temat kolejnej serwisu. Miałem już kilka miesięcy doświadczenia w zarabianiu na blogu. Postanowiłem dzielić się z czytelnikami moimi doświadczeniami i wiedzą, jednocześnie ucząc się tego zarabiania i budując nowe serwisy – opowiada Krzysztof Lis.
Na czym polega zarabianie na blogu? Najpierw trzeba mieć pomysł na temat. Serwis nie musi być dla wszystkich, znacznie lepiej radzą sobie niszowe strony, poświęcone zainteresowaniom autorów. Krzysztof pisze na przykład o programach partnerskich, nowych usługach internetowych, często na łamach bloga odpowiada na e-maile od czytelników.

Stałe grono odwiedzających zapewnią regularne, ciekawe notki. Kiedy już mamy bazę, trzeba poszukać jej sposobów spieniężenia.
- Dobrze przetestowałem tylko tę metodę, w której na tematycznego bloga wstawiamy reklamy. Mogą to być reklamy kontekstowe, które same dopasowują się do treści bloga, wynagradzane za kliknięcie; reklamy programów partnerskich, w których dostajemy wynagrodzenie w formie prowizji od zakupu, albo dowolne inne. Wydaje mi się, że ta metoda działa całkiem nieźle – doradza Krzysztof.

Innym sposobem jest sprzedaż własnej wiedzy w formie płatnego dostępu do bloga, książek albo kursów. Z tej metody mogą korzystać specjaliści w danej dziedzinie.

Kiedy rzucić pracę i zostać zawodowym blogerem?

- Nigdy! To powinien być proces a nie moment. Warto zacząć blogować w wolnym czasie. Potem, gdy zarobki z blogowania pozwolą, zrezygnować z części pracy, poświęcając więcej czasu na blogowanie. Aż w końcu do utrzymania się na przyzwoitym poziomie nie będzie potrzebny żaden etat – doradza Krzysztof Lis.
Przyznaje, że sam pisanie blogów traktuje jako pomysł na życie za kilka lat. Chciałby się zająć blogowaniem zawodowo, na pełny etat.

NATALIA ADAMSKA-GOLIŃSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski