Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bloki na placu Wolnica - czemu nie?!

PP
Mieszkańcy Kazimierza byli zbulwersowani, że na pl. Wolnica mogą powstać bloki Fot. Anna Kaczmarz
Mieszkańcy Kazimierza byli zbulwersowani, że na pl. Wolnica mogą powstać bloki Fot. Anna Kaczmarz
- Ludzie to się w głowie nie mieści. 70 lat mieszkam na Kazimierzu i takiej głupoty nie widziałam! - przecierała oczy ze zdumienia pani Krystyna czytając reklamę. Nie ona jedna.

Mieszkańcy Kazimierza byli zbulwersowani, że na pl. Wolnica mogą powstać bloki Fot. Anna Kaczmarz

AKCJA. "Zamieszkaj w domu w centrum Krakowa. Plac Wolnica tylko teraz 6500 zł za metr kwadratowy"

Pod wielkim blaszanym ogrodzeniem, które stanęło na placu Wolnica, co chwilę zatrzymywali się przechodnie, którzy nie kryli oburzenia. Zaglądali przez szpary do środka, czytali tablicę informacyjną, na której firma "Dobry Inwestor" reklamowała sprzedaż mieszkań na środku placu.

- To jakiś obłęd. Nie ma mowy, żeby to powstało. W niedzielę był tu Festiwal Smaku. Niech pani zrobi wszystko, żeby tej budowy nie było - komentował Andrzej Turek, pracownik jednej z firm na Kazimierzu.

Na miejscu pojawili się także inspektorzy z nadzoru budowlanego. Mierzyli przyszły teren budowy, robili zdjęcia. Nie zgodzili się na komentarz dla prasy.

- Tego jeszcze nie było. Myślałam, że to żart jakiś, ale wisi tablica informacyjna. Kto na to zezwolił?! - irytowała się Maria Dziewońska, mieszkanka Kazimierza.

Tuż obok przystanął młody mężczyzna w marynarce. Z uśmiechem na twarzy czytał ogłoszenie. - Bloki na placu Wolnica. Czemu nie? Podoba mi się, że Krakowie powstają wspaniałe obiekty i to w najcenniejszych lokalizacjach, w promocyjnych cenach. Sam szykuję się do zakupu mieszkania na Małym Rynku - mówił tajemniczo.

- Ludzie to jest zabawa! Idźcie do sklepu, to wam resztę powiedzą - zawołała nagle jedna z kobiet na ulicy.

- Jaka zabawa? To fakty! Jest inwestor, wykonawca, kierownik budowy... - czytała na tablicy Maria Dziewońska.

W sklepie mięsnym przy placu Wolnica pani ekspedientka nic nie wiedziała o sprawie. Za to pani Basia ze sklepu spożywczego wyraźnie przeczuwała jakieś drugie dno.

- To chyba ma być tylko taka makieta. Ludzie są przerażeni, że osiedle będzie na Wolnicy, ale my w to nie wierzymy. Tu metr kwadratowy kosztuje nawet 13 tysięcy. Poza tym tak nie można. To jest zabytkowy plac, był konkurs, żeby zrobić go całego w drewnie - mówiła pani Basia z przejęciem. - Będą bloki, zobaczy pani. W Krakowie wszystko jest możliwe - komentował jej słowa młody mężczyzna.

O tym, że na szczęście niekoniecznie wszystko, potwierdza w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" autorka projektu - Ewelina Woźniak-Szpakiewicz: - To jest mój manifest jako mieszkanki Krakowa i architektki - wyjaśnia.

Przyznaje, że projekt jest odważny i budzi emocje, ale jest to "tymczasowa interwencja", która ma zwrócić uwagę na zarządzanie przestrzenią publiczną w Krakowie. Makieta będzie stała do 23 czerwca. Projekt został wyłoniony w ramach konkursu Fresh Zone, organizowanym przez Art Boom Festiwal.

(PP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski