Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boją się torów przez centrum

Piotr Tymczak
Elewacja zabytkowego wiaduktu na Grzegórzkach ma być rozebrana i po jego poszerzeniu odtworzona
Elewacja zabytkowego wiaduktu na Grzegórzkach ma być rozebrana i po jego poszerzeniu odtworzona Anna Kaczmarz
Mieszkańcy apelują o debatę w sprawie rozbudowy linii kolejowej Dworzec Główny - Kraków Płaszów

Mieszkańcy Grzegórzek są oburzeni, że planowana rozbudowa linii kolejowej przez środek miasta nie jest z nimi odpowiednio konsultowana. Z prośbą o interwencję w tej sprawie Rada Dzielnicy II zwróciła do władz województwa małopolskiego. Zajął się tym już Jacek Krupa z zarządu województwa.

- Mieszkańcy powinni mieć możliwość wyjaśnienia wszelkich wątpliwości i wniesienia swoich uwag - podkreśla Małgorzata Ciemięga, przewodnicząca Rady Dzielnicy II Grzegórzki.

Radni z "dwójki" wystosowali list otwarty w sprawie inwestycji, występując w imieniu mieszkańców ulic: Radziwiłłowskiej, Blich, Morsztynowskiej, Kołłątaja, Grzegórzeckiej, Halickiej, Wrzesińskiej oraz miłośników zabytków i Krakowa.
Mieszkańcy i radni oczekują publicznej debaty w sprawie inwestycji, zgodnie z wymogami prawa i dyrektywą Unii Europejskiej, która ma wspierać finansowo przedsięwzięcie.

- W kwietniu zostało już przeprowadzone spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami - informuje Dorota Szalacha, rzeczniczka PKP PLK.

Tymczasem w piśmie do władz województwa radni z Dzielnicy II zwracają uwagę, że do tej pory spotkania mieszkańców były organizowane przez samych zainteresowanych w kwietniu tego roku z udziałem zaproszonego przedstawiciela PKP PLK.

- Nadal nie wiemy jednak, jakie będą szczegóły projektu, nie ma wizualizacji. Nikt wyraźnie nie zaznaczył też, kto weźmie odpowiedzialność za ewentualne usterki, zniszczenia, straty w mieniu i zdrowiu mieszkańców okolic, w których będzie prowadzona przebudowa - podkreśla przewodnicząca Ciemięga. - Mieszkańcy czują się całkowicie usunięci z dyskusji, pomimo że wszelkie niedogodności i negatywne skutki przedsięwzięcia będą im towarzyszyć - dodaje.

Mieszkańcy i radni, w oparciu o informacje, jakie mają, obawiają się, że zabytkowy most Grzegórzecki z 1863 r. (obecnie kolejowy, kiedyś most na Wiśle), zostanie wyburzony, co oznacza dewastację tego obiektu.

W ramach rozbudowy linii kolejowej wiadukt ma zostać przebudowany. Będą się na nim mieściły cztery tory, zamiast dwóch. Będzie to możliwe dzięki poszerzeniu obiektu. W sąsiedztwie wiaduktu ma powstać przystanek kolejowy Kraków Grzegórzki.
- Wiadukt będzie poszerzony, na czas prac jego elewacje mają być zdjęte, a później muszą być odtworzone i wyglądać tak samo jak teraz - wyjaśnia Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków. Dodaje, że w ramach inwestycji na wiadukt wrócą po latach dwie charakterystyczne wieżyczki oraz kamienna balustrada.

Jan Janczykowski zapewnia też, że obecne technologie pozwalają na przeprowadzenie prac bez szkody na okolicznych zabytkowych budynkach. Nie zgadza się natomiast na to, aby w centrum linia kolejowa była odseparowana wysokimi ekranami akustycznymi. Mają one być niskie, ale skuteczne - tłumiące hałas spod szyn.

Mieszkańcy nie chcą też, aby pod planową estakadą kolejową w centrum powstały parkingi dla samochodów, co kumulowałoby ruch. Społeczność Grzegórzek chciałaby również poznać odpowiedź na pytanie, dlaczego w PKP PLK nie rozpatrzono alternatywnych wariantów linii kolejowej. Jako jedno z nich wskazują pozostawienie istniejącego stanu i rozdzielenie tras linii dalekobieżnych oraz szybkiej kolei miejskiej poprzez uruchomienie istniejącej linii kolejowej z Krakowa Płaszowa w kierunku ul. Mogilskiej i dalej w kierunku al. 29 Listopada. Tam może się skierować w stronę stacji Kraków Łobzów (po drodze dworzec Kraków Towarowy) lub w kierunku na Warszawę. Zadaliśmy w tej sprawie pytanie PKP PLK i czekamy na odpowiedź.
Planowana inwestycja ma służyć m.in. rozwojowi szybkiej kolei w aglomeracji krakowskiej. Za to przedsięwzięcie odpowiadają władze województwa.

Skargami mieszkańców zajął się już członek zarządu województwa Jacek Krupa. - Zwróciłem się do PKP PLK o wyjaśnienia. Uważam, że wszystko powinno być skonsultowane z mieszkańcami. Tego będziemy wymagać - zaznacza Jacek Krupa. Dodaje, że inwestycja jest konieczna z punktu widzenia strategicznego dla rozwoju Małopolski i Krakowa.

Budowa dodatkowej pary torów na trasie: Dworzec Główny - Dworzec Płaszów - Bieżanów ma być największą i najdroższą (ok. 1,7 mld zł) inwestycją transportową w Krakowie. W jej ramach ma powstać ok. 700 metrów estakady i dodatkowy most kolejowy na Wiśle. Jeśli będzie dofinansowanie unijne, to inwestycja ma być wykonana do 2021 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski