Miałaby działać w radzie miasta. Formuła nie wydaje mi się fortunna, bo nasi rajcy od lat na własne oczy obserwowali proceder wyłudzania kamienic i na palcach mogę policzyć tych, którzy rozumieli, jak wielkie złodziejstwo odbywa się w mieście. Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że nad pomysłem posła Sonika warto się zastanowić i w jakiejś formie go zrealizować.
Słynny skandal z bezprawnym zwrotem wartej wiele milionów działki w centrum Warszawy uruchomił lawinę, ale trzeba pamiętać, że już w drugiej połowie lat 90. podobne zjawiska można było obserwować w Krakowie. I wie o tym dobrze minister Ziobro, więc dziwi mnie, że postanowił ograniczyć sprawę do stolicy, choć to u nas zaczęła się cała afera, znaczona setkami eksmisji.
Pamiętam kuriozalne historie z „właścicielami”, którzy starali się o zwrot majątku, choć wedle dokumentów mieli 130 lat, pamiętam kamienicę, której właścicielka sprzedała dom, pomimo że od dziesiątek lat leży na Rakowicach. Ale najlepiej pamiętam, jak wspólnie z kilkoma innymi dziennikarzami opisującymi ten proceder obserwowaliśmy zadziwiająco pasywną postawę sądów, prokuratur, magistratu (fakt, za Jacka Majchrowskiego jest w tej kwestii lepiej), o uwikłaniu niektórych adwokatów i notariuszy nie wspominając.
Uważam, że w historii współczesnego Krakowa nie było bardziej bolesnej sprawy. I dlatego mamy obowiązek ją w końcu wyjaśnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?