Targi Pracy odwiedziło 4 tysiące osób
Około 3 tysięcy krajowych i 4,5 tysiąca zagranicznych ofert pracy czekało wczoraj na uczestników Targów Pracy, jakie odbyły się w Klubie Garnizonowym 2. Korpusu Zmechanizowanego przy ul. Zyblikiewicza.
Targi - po raz drugi - zorganizował Wojskowy Ośrodek Aktywizacji Zawodowej oraz Wojewódzki Urząd Pracy i Grodzki Urząd Pracy. - Formuła tych targów jest zupełnie inna, niż to dotychczas było przyjęte. Oferty pracy prezentują tu nie poszczególne firmy, ale 7 urzędów pracy z Krakowa i przyległych powiatów oraz 6 agencji pośrednictwa pracy. Organizacja takich targów jest mniej pracochłonna i zdecydowanie mniej kosztowna, a liczba ofert pozostaje taka sama - zaznaczył Zygmunt Klupiński z Wojskowego Ośrodka Aktywizacji Zawodowej.
Klub Garnizonowy odwiedziło wczoraj ok. 4 tysięcy osób. Najwięcej, bo aż 2 tysiące ofert, zaprezentował Grodzki Urząd Pracy. Związane one były głównie z handlem i budownictwem (w zawodach: sprzedawca, pracownik hurtowni, murarz, tynkarz, cieśla itp.). Na brak ofert nie mogli też narzekać ślusarze, spawacze, mechanicy czy kierowcy. - Kierowcy z wyższymi kategoriami (prawo jazdy kat. C i E) są teraz potrzebni wszędzie - zarówno w kraju, jak i za granicą (brakuje ich od co najmniej dwóch lat) - podała Bogumiła Walkowiak, kierownik Działu Pośrednictwa Pracy i Poradnictwa Zawodowego GUP. - Nasi bezrobotni mają szansę przeszkolić się w zakresie kategorii C (urząd finansuje szkolenie w całości), jednak zapotrzebowanie na kierowców wciąż jest większe niż ilość wolnych rąk do pracy. Poza tym szkolenie trwa kilka miesięcy, a to dla wielu pracodawców jest zbyt długi okres oczekiwania.
Nie zabrakło też wczoraj propozycji dla piekarzy, kucharzy, cukierników czy kelnerów oraz ofert dla osób uczących się (dotyczących głównie pracy na umowę-zlecenie w reklamie i promocji). Wiele osób zainteresowanych było pracą biurową. - Takie oferty również mamy. O pracę w biurze pytają m.in. kobiety w średnim wieku, które długo nie pracowały. Bardzo aktywnie poszukują one pracy, jednak pracodawcy nie chcą ich zatrudniać. To poważny problem. Zresztą w Krakowie w ogóle jest trudno o pracę dla kobiet po czterdziestce - _przyznała Bogumiła Walkowiak. - Sporo poszukujących pracy narzeka też na niski poziom wynagrodzeniowy. Głównie z tego powodu wiele ofert nam nie schodzi._
Agencje pośrednictwa pracy zaprezentowały wczoraj natomiast bardzo wiele ofert pracy zagranicznej. Obecnie w innych krajach również poszukuje się głównie kierowców, a także opiekunek osób niepełnosprawnych lub chorych, pielęgniarek oraz fachowców z różnych dziedzin (np. elektryków czy operatorów ciężkiego sprzętu).
(PSZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?