Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bramkami walczy o powrót do składu Puszczy

Tomasz Bochenek
Adrian Gębalski (Puszcza)
Adrian Gębalski (Puszcza) Fot. Andrzej Wiśniewski
II liga piłkarska. Puszcza Niepołomice ma nową broń - rzuty wolne, wykonywane przez Adriana Gębalskiego. Ich efektem są dwie bramki, zdobyte w ostatnich meczach z Gryfem Wejherowo (4:0) i Legionovią (2:1).

- Wcześniej stały fragment gry to był dla mnie rzut karny, do __wolnych nie podchodziłem - mówi 26-letni napastnik, dodając: - Dzień przed meczem z Gryfem mieliśmy luźniejszy trening, w czasie którego wykonywaliśmy rzuty wolne. I bardzo dobrze mi to wychodziło. Dlatego następnego dnia, gdy nadarzyła się możliwość, wziąłem piłkę i wykonałem wolnego. Efektem była bramka, którą po dobitce zdobył Darek Gawęcki.

Gębalski tamto spotkanie sam zakończył golem po kontrze, ale... na wywalczenie miejsca w podstawowym składzie to nie wystarczyło. Mecz z Legionovią, w minioną sobotę, też zaczął na ławce.

- Wcześniej, po spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola, trener wsadził na środek ataku Mateusza Brozia. Mateusz się wywiązał z tej roli, strzelał bramki, dawał drużynie dużo - przyznaje Gębalski. - Mnie motywowało to do pracy, bo dla mnie bardzo ważne są nie tylko bramki, ale także gra w podstawowym składzie. Wchodząc na boisko w trakcie meczu zasuwam z pełnym zaangażowaniem, chcę przekonać trenera, by w kolejnym spotkaniu postawił na mnie. Trener rotuje składem, mam nadzieję, że po meczu z Legionovią też tak będzie i w sobotę przeciwko Kotwicy zagram od __pierwszej minuty.

Półgodzinnym występem w Legionowie Gębalski dostarczył trenerowi Tomaszowi Tułaczowi mocnych argumentów. Odegrał swoją rolę w akcji, która przyniosła wyrównującą bramkę, a pod koniec spotkania... - Wziąłem piłkę, ustawiłem, od bramki było jakieś 25-27 metrów. Uderzyłem w ten sam róg, co w meczu z Gryfem, tylko bliżej słupka. Piłka wpadła bezpośrednio do __siatki.

To czwarty gol Gębalskiego w obecnym II-ligowym sezonie. Wiosną, po przyjściu do niepołomickiego klubu, zdobył pięć (w tym trzy z karnych, jednego zmarnował). W porównaniu z jego pierwszym podejściem do II ligi - sezon 2012/13 w Siarce Tarnborzeg - dorobek wyraźnie się poprawił. Wówczas „Gęba” strzelił dwie bramki.

- Wcześniej czynnikiem, nazwijmy to, ujemnym, który powodował, że nie mogłem w stu procentach skupić się na __sporcie, była praca - mówi piłkarz, a przed przyjściem do niepołomickiego klubu także przedstawiciel handlowy. - Teraz koncentruję się na piłce, staram się pracować nie tylko na treningach, ale też indywidualnie. No i __może to jakiś efekt przynosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski