Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brązowy medal sądeczanki

DW
TENIS ZIEMNY. Angelika Siuta, młoda zawodniczka STT Fakro, wywalczyła brązowy medal młodzieżowych mistrzostw Polski w tenisie.

Licząca zaledwie 15 lat sądeczanka ten wielki, acz niespodziewany sukces osiągnęła w kategorii do lat 21.

Już w swym pierwszym występie Angelika udowodniła, że niestraszne jej dużo starsze i bardziej doświadczone rywalki. Z turnieju wyeliminowała bowiem rozstawioną z nr 6 Karolinę Zamielę z TUAN Piaseczno, wygrywając 2-6, 6-2, 6-2. W drugiej rundzie sądeczanka rozprawiła się z teoretycznie słabszą od poprzedniej konkurentką Martą Lewandowską z Białegostoku 6-2, 6-3. Po ćwierćfinałowej wygranej po dramatycznym spotkaniu 5-7, 6-4, 6-2 z występującą z nr 4 Joanną Szymczych z Warszawianki stało się jasne, że nastolatka znad Dunajca stanie na podium. Do pojedynku decydującego o awansie do finału Angelika Siuta przystąpiła zmęczona wcześniej stoczonymi meczami. Nic zatem dziwnego, iż górę wzięła rutyna późniejszej mistrzyni Polski Weroniki Domagały z RKT Return Radom, która zwyciężyła 6-2, 6-3.

Brązowy medal sądeczanki to jednak ogromny sukces. Przecież do zawodów w Warszawie przystąpiła ona niemal w ostatniej chwili. Jej trener Mariusz Gosik uznał, że najlepsza w ubiegłym roku zawodniczka w kategorii do 14 lat ma szansę podjąć rywalizację z otrzaskanymi w bojach konkurentkami. Niektórzy pukali się w czoło, twierdząc, że szkoleniowiec naraża swą podopieczną na kompromitację. Szybciutko musieli wszak zmienić zdanie.

Pozostaje mieć nadzieję, że warszawskie osiągnięcie Angeliki dodatkowo zmotywuje ją do kontynuowania ciężkiej pracy. Na paradoks zakrawa tymczasem fakt, że ten supertalent z Nowego Sącza nie ma swego sponsora. Jedyną pomoc otrzymuje z Sadeckiego Towarzystwa Tenisowego Fakro. Opierać się jednak musi głównie na własnych środkach. A są one niewystarczające i w znaczący sposób hamują sportowy rozwój zawodniczki, jako że ograniczają jej możliwości treningowe i przede wszystkim startowe. Byłoby grzechem, gdyby wyłącznie z powodów finansowych zmarnowane zostały wysiłek i uzdolnienia dziewczyny, która ma wszelkie dane, by pójść śladami Marcina Gawrona, najsławniejszego tenisisty, jaki wychował się w Nowym Sączu.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski