Bronowianka znów zagra w ekstraklasie

Magdalena Górowska podczas meczu z Martą Smętek (tyłem) Fot. Anna Kaczmarz

Punkty dla Bronowianki: Magdalena Górowska 2,5, Zhao Xia 2,5, Weronika Walna 2. Pierwszy mecz 7:3, awans Bronowianka.

Dwa lata temu ówczesny zarząd Bronowianki postanowił wycofać drużynę seniorek z ekstraklasy, w Krakowie przestał też działać ośrodek dla najzdolniejszych zawodniczek z południowej Polski. Bronowianka musiała zaczynać od zera, a więc od gry w II lidze. Przed rokiem zespół uzyskał prawo gry na zapleczu ekstraklasy, a w minioną sobotę udowodnił, że był najlepszą drużyną w I lidze.

- Cieszymy się z tego awansu, bo Bronowianka na grę w ekstraklasie zasługuje. Jeszcze nie wiadomo, w jakim składzie przystąpimy do rozgrywek, zależeć to będzie od naszych możliwości finansowych - powiedział prezes klubu Kazimierz Skrzypek.

Na pewno do Bronowianki trafi najzdolniejsza młodzież - i nie chodzi tu tylko o dziewczęta, bo w oparciu o młodych zawodników klub chciałby spróbować podjąć walkę o awans do I ligi. Podobne zadanie stać będzie przed drugą drużyną kobiet, która w minionym sezonie zajęła w II lidze drugą lokatę, ustępując tylko Startowi Nowy Sącz.

Wygrana w pierwszym meczu w Międzyzdrojach 7:3 sprawiła, że gospodynie były w komfortowej sytuacji. Chciały wygrać jak najszybciej cztery partie i świętować awans. Krakowianki szybko wyszły na prowadzenie 3:0, a najlepszy mecz rozegrały Magdalena Górowska z Martą Smętek. Porażka Anny Urbańczyk sprawiła, że losy awansu rozstrzygnęły się po grach deblowych. Bardzo pewnie wygrała para Górowska - Zhao Xia i gospodynie były już w ekstraklasie. Grając na luzie, tenisistki Bronowianki zdobyły jeszcze trzy punkty, powtarzając wynik z pierwszego meczu.

Bronowianka sporo zawdzięcza zwłaszcza Zhao Xia, która wygrała wszystkie gry singlowe w sezonie. Równą formę utrzymywała Magdalena Górowska, a dobre mecze ze słabszymi przeplatały Weronika Walna i Anna Urbańczyk. Te zawodniczki grały najczęściej, ale w awansie pomogły też młode tenisistki: Agata Bejska, Natalia Kłaput, Alicja Śliwa oraz Sara Pytel.