Budynek do rozbiórki czy do remontu?

Zdecydują o nim w drodze konsultacji społecznych, wyznaczonych na 14 czerwca. Do 3 czerwca organizacje z wioski mogą w Urzędzie Miasta i Gminy zgłaszać swojego kandydata do komisji, która przeprowadzi konsultacje.

– Miejscowość jest podzielona. Jedni chcą, by budynek został zburzony i na działce powstał plac rekreacyjny dla dorosłych i dzieci, inni wolą obiekt pozostawić – mówi Teresa Waśniowska, sołtys wioski.

Za zachowaniem budynku opowiada się Stowarzyszenie „Zielone Światło dla Wrząsowic”. – Szkoła została zbudowana w 1898 rokuna działce podarowanej przez Konstantego Wiszniewskiego, właściciela wsi. Ma więc wartość historyczną, choć nie jest wpisana na listę zabytków, mimo że dawniej władze zadbały, by znalazła się na niej młodsza o 22 lata szkoła w Olszowicach –prezes Rafał Stadnik przekonuje, że obiekt warto ratować i wykorzystać go na cele społeczne.Po zbudowaniu nowej szkoły, budynek był wykorzystywany na mieszkania socjalne. Po wprowadzce lokatorów, ponad dwa lata temu, przeznaczono go do rozbiórki.

– Jest w złym stanie technicznym, są na to dwie ekspertyzy, ale po interwencji stowarzyszenia wstrzymaliśmy decyzję o wyburzeniu. Ponieważ wokół tej sprawy jest sporo emocji, najlepiej będzie, jeśli decyzję o losie obiektu podejmą sami mieszkańcy – mówi Witold Słomka, burmistrz Świątnik.

Budynek stoi na ośmioarowej działce sąsiadującej z drogami powiatową oraz gminną.

Według wstępnych szacunków koszt remontu może wynieść 500–700 tys. zł. Zdaniem członków stowarzyszenia są różne możliwości zdobywania pieniędzy na zmodernizowanie dawnej szkoły, np. z funduszy unijnych. Jeśli gmina wydzierżawiłaby mu obiekt na przynajmniej 10 lat, to podjęłoby się ono prób pozyskania dotacji.