Burmistrz z Opoką

Dobiega końca runda zasadnicza w II lidze tenisa stołowego

   Trzebinianie mają już pewne pierwsze miejsce po tej rundzie, ale każdy zdobyty punkt będzie się później liczył w rywalizacji grupowej, której stawką jest już awans do baraży o I ligę.
   - Dlatego do końca będę mobilizował zespół, aby podchodził serio do najbliższych rywali. Chcemy po prostu, tak jak w ubiegłym sezonie, zakończyć tę część rozgrywek bez straty punktu i mieć nie tylko przewagę punktową, ale także psychologiczną nad rywalami w decydującej fazie sezonu - mówi trener Opoki Kazimierz Noworyta.
   W dwóch poprzednich meczach słabszą formę zaprezentowali Damian Zając i Rafał Utylski, którzy doznali kilku nieoczekiwanych porażek. Szkoleniowiec Opoki jest jednak spokojny o swoich podopiecznych. - Zając od początku sezonu prezentował wysoką dyspozycję i miał prawo obniżyć loty. To dobrze, że nastąpiło to teraz, a nie w rozgrywkach grupowych. Mam nadzieję, że obaj powoli wrócą do formy. Myślę, że zmobilizują ich już mistrzostwa województwa, które rozegrane zostaną za dwa tygodnie - uważa trener Noworyta.
   Równie ważne jak punkty było ostatnie spotkanie przedstawicieli klubu, w tym proboszcza parafii w Sierszy, który opiekuje się Opoką i trenera, z burmistrzem Trzebini Adamem Adamczykiem. Burmistrz zapewnił o swoim poparciu dla klubu z Sierszy, co jest ma duże znaczenie w perspektywie walki o I ligę. Start na tym szczeblu wiąże się już bowiem z większymi kosztami.
   - Pan burmistrz nie od dziś jest znany, jako wielki sympatyk sportu, po prostu zna się na sporcie i potrafi docenić włożony wysiłek - podkreśla trener Opoki.
   W ostatniej kolejce trzebinian czeka jeszcze daleki wyjazd do Przemyśla, potem rozegrane zostaną jeszcze mistrzostwa Małopolski i pozostanie czekać na ogłoszenie kalendarza rozgrywek w pierwszej "szóstce".
(BK)