MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burza wokół opłat

Redakcja
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
Propozycje Ministerstwa Infrastruktury dotyczące zwolnienia z opłat samochodów osobowych za przejazd autostradowymi obwodnicami największych miast wzbudzają coraz więcej wątpliwości. A wszystko za sprawą zapisu w projekcie rozporządzenia o tym, że bezpłatny będzie przejazd motocykli i samochodów osobowych korzystających tylko z odcinków wyłączonych z poboru opłat. Przeciwko temu zapisowi w obawie o większy ruch w mieście protestuje już Wrocław, być może do protestów przyłączą się też inne miasta.

Fot. Anna Kaczmarz

KONTROWERSJE. Czy ciężarówkom będzie się opłacało wjeżdżać do Krakowa?

Czy rzeczywiście jest przeciwko czemu protestować?

Zacznijmy od problemu ciężarówek. Propozycje Ministerstwa Infrastruktury zakładają, że samochody o masie powyżej 3,5 tony oraz autobusy będą płacić za korzystanie z obwodnic. Tyle tylko, że za takie pojazdy opłaty pobierane są już teraz w ramach systemu winietowego. Od lipca tego roku winiety mają być zastąpione opłatami elektronicznymi, pobieranymi za każdy przejechany kilometr po autostradach, drogach ekspresowych i niektórych drogach krajowych.

Trudno się spodziewać, by tiry jadące od strony Tarnowa w kierunku Katowic wjeżdżały do centrum Krakowa, by zaoszczędzić kilka złotych na opłatach za przejazd obwodnicą. Chodzi o czas - przejazd niespełna 30 kilometrów autostrady zabierze im ok. 20 minut, gdy na ulicach Krakowa mogą utknąć nawet na godziny. Nie wolno też zapominać, że zatrzymywanie się na światłach i stanie w korkach spowoduje większe zużycie paliwa niż przejazd z jedną prędkością po autostradowej obwodnicy.

Więcej wątpliwości można mieć w przypadku samochodów osobowych przejeżdżających przez Kraków. Dotyczą one jednak nie tego, czy wjadą one do centrum, ale tego, czy rzeczywiście będą płacić za przejazd obwodnicą. Jednym z głównych argumentów za rezygnacją z pobierania opłat na autostradowych obwodnicach są trudności z ustawieniem bramek. Trzeba by je zamontować praktycznie przy każdym zjeździe z obwodnicy, co utrudniłoby ruch.

Bramki będą więc ustawione na wylotach z obwodnicy. A to oznacza, że np. kierowcy jadący A4 od strony Tarnowa zapłacą za przejazd na ostatniej bramce przed zjazdem w Bieżanowie. Albo będzie to opłata za przejechany odcinek, albo zostanie dodana do niej od razu cena za przejazd obwodnicą dla wszystkich, bo przecież nikt na bramce nie będzie pytał, czy ktoś jedzie dalej, zresztą nie będzie tego jak sprawdzić.

Trudno też spodziewać się takiego pytania przy wylocie z obwodnicy na autostradę Kraków - Katowice. Bez względu więc na to, czy na bramkach będzie pobierana jakaś opłata za korzystanie z obwodnicy, to i tak nikomu nie będzie się opłacał wjeżdżać na zakorkowane ulice miast.

Wczoraj nie otrzymaliśmy wyjaśnień z Ministerstwa Infrastruktury dotyczących wskazanych wątpliwości.

Grzegorz Skowron

[email protected]

Propozycje stawek opłat za drogi w Małopolsce (dla samochodów powyżej 3,5 t)

Autostrada A4 na odcinku Balice - Szarów oraz droga S7 w Krakowie i na odcinku Myślenice - Lubień:

* dla samochodów od 3,5 do 12 t - od 25 do 40 gr za km (w zależności od klasy pojazdu EURO)

* dla samochodów powyżej 12 t - od 33 do 53 gr za km

* dla autobusów do 12 t - od 25 do 40 gr.

Droga nr 7 na odcinku Kraków - Myślenice oraz Droga nr 94 Kraków - Dąbrowa Górnicza

* dla samochodów od 3,5 do 12 t - od 20 do 32 gr za km

* dla samochodów powyżej 12 t - od 26 do 42 gr za km

* dla autobusów do 12 t - od 20 do 32 gr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski