MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Były obietnice. A co jest po roku?

Redakcja
RAPORT (II). Na początku 2011 zapytaliśmy burmistrzów i wójtów gmin - jakie cele stawiają sobie na najbliższe miesiące. Teraz sprawdzamy co udało się zrealizować. Maciej Ostrowski, burmistrz Myślenic

Za najważniejsze uznał staranie się o * nowe miejsca pracy i pozyskanie terenów pod inwestycje. Za bardzo ważne - * współpracę z RZGW i ochronę brzegów Raby od granicy z gminą Pcim po zbiornik dobczycki oraz budowę obwodnicy zachodniej miasta. Za ważne realizację projektu * "Czysta woda dla Krakowa". - Pod koniec 2010 roku w strefie przemysłowej na Dolnym Przedmieściu zatrudnionych było ponad 500 osób. Dzisiaj urząd podaje, że w działających w strefie zakładach (Plastdach, Polplast Polska, Cooper-Standard Automotive) zatrudnionych jest łącznie 543 pracowników. Ponieważ za pierwszym razem liczba zatrudnionych podana była nieprecyzyjnie trudno więc ocenić czy wzrost nastąpił, a jeśli tak, to nieznaczny.

Na pytania czy w minionym roku pojawili się w niej nowi inwestorzy albo czy zawarto umowy z zainteresowanymi ulokowaniem tutaj swoich zakładów i czy w 2011 roku pozyskano nowe tereny pod inwestycje, powiększając w ten sposób strefę, burmistrz odpowiada: - Formalnie gmina nie stała się posiadaczem nowych gruntów pod inwestycje, aczkolwiek wspiera firmy prywatne, które chcą funkcjonować na terenie strefy i dać zatrudnienie mieszkańcom. Stale rozwijane są tereny pod inwestycje w planie zagospodarowania przestrzennego. Jako przykład może tutaj posłużyć firma zajmująca się m.in. produkcją kolektorów słonecznych oraz urządzeń do odzyskiwania energii ze środków odnawialnych w Głogoczowie. Planuje się zmiany w MPZP wsi Głogoczów dla działki pod przyszłą inwestycję. Planowo w firmie ma znaleźć zatrudnienie ok. 40 osób.

Trwa również rozbudowa firmy Polplast. Ogłoszony został też przetarg na sprzedaż gruntów w strefie Dolne Przedmieście. Pozyskano również nowego inwestora, który zakupił grunt o powierzchni ok. 1 ha i właśnie rozpoczyna budowę. Jest to firma z branży rolniczej produkująca części do zachodnich maszyn rolniczych. W dobie kryzysu potencjalnych dwóch inwestorów, którzy lokują swój kapitał w strefie to dla gminy bardzo dobry wynik. Co więcej, cała strefa przemysłowa Dolne Przedmieście obejmuje obszar 15 ha, a wskaźnik zatrudnienia jest bardzo wysoki w porównaniu z innymi strefami o podobnym obszarze. Gotowy projekt obejścia zachodniego jest obecnie uzgadniany z instytucjami branżowymi. Jeśli chodzi o decyzję środowiskową (wpływ inwestycji na środowisko), to obecnie uzgadniany jest zakres raportu przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Wgląd do kompletnej dokumentacji projektowej - zgodnie z przepisami specustawy drogowej - jest przewidziany na etapie prowadzenia postępowania administracyjnego przez starostę myślenickiego, po uzyskaniu zgody na realizację inwestycji, czyli otrzymania pozwolenia na budowę.

Projekt "Czysta woda dla Krakowa - uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie Gminy Myślenice w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013", zgodnie z tym o czym pisze burmistrz, jest realizowany zgodnie z umową o dofinansowanie i harmonogram rzeczowo-finansowym. Dodaje też, że roboty budowlane nawet wyprzedzają harmonogram. W sprawie zabezpieczenia brzegów Raby, burmistrz podpisał w lutym 2011 porozumienie z dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej dotyczące współfinansowania dokumentacji projektowej dla tego zadania. Projektanta jednak nie wyłoniono, mimo kilkakrotnego przetargu. Dokumentacja nie powstała.

Tadeusz Pitala, wójt Sieprawia

Przed rokiem zapowiadał, że najważniejsze w następnym będą dla niego: * kanalizacja, * dokończenie programu budowy sal gimnastycznych przy szkołach, wreszcie * kontynuowanie współpracy z powiatem przy budowie chodników (szczególnie pilny odcinek Borzęta-Gorzków) oraz * budowa Domu Kultury wraz z biblioteką. Dziś wiemy już, że kanalizacja (etap IV) w Sieprawiu została ukończona, natomiast jeśli chodzi o Zakliczyn i Czechówkę, prace rozpoczęto tam w ubiegłym roku i do końca 2012 mają być zakończone. Po przetargu ich koszt zamknął się w kwocie 9,9 mln zł (udział gminy w tych kosztach to 25 proc.). Budowa sali gimnastycznej przy szkole w Łyczance ruszyła w ubiegłym roku, a ma się zakończyć jesienią 2012.

Podobnie, w ubiegłym roku rozpoczęto budowę biblioteki wraz z domem kultury w Sieprawiu. Oddanie budynku jest zaplanowane na lipiec. Z planowanej budowy chodnika na odcinku Borzęta-Gorzków wycofano się w ubiegłym roku, dlatego że procedura uzyskiwania pozwolenia na budowę przeciągnęła się do jesieni. Gmina postanowiła poczekać z realizacją, a wtedy pojawiła się propozycja, aby cały ten odcinek drogi zgłosić do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (tzw. schetynówek). Ma to uczynić powiat, gdyż to droga powiatowa, ale w realizacji tej inwestycji będą też uczestniczyć gminy Siepraw i Myślenice. Jak zapowiada wójt Pitala przy okazji modernizacji chodnik zostanie wykonany w szerszym zakresie niż to pierwotnie planowano.

Wiesław Stalmach, wójt Wiśniowej

Obietnice składał, jako nowo wybrany wójt. Najważniejsze było dla niego * oddłużenie gminy. Za bardzo ważne uznał * uregulowanie stanu prawnego sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i drogowej, a za ważne * opracowanie długofalowej strategii, która określiłaby kierunek rozwoju gminy i jej charakter. Najnowsze dane dotyczące stanu zadłużenia (na koniec 2011 roku) mówią o 12 mln 761 tys. zł, co stanowi 59,20 proc. wskaźnika.

- Zeszliśmy poniżej dopuszczalnego progu (60 procent - red.) - mówi wójt i przypomina, że wtedy gdy został wybrany zadłużenie wynosiło 62,69 proc. co spowodowane było tym, że nie spłynęły dotacje. Pierwszy projekt uchwały budżetowej na rok 2011 został zakwestionowały przez Regionalna Izbę Obrachunkową. Dopiero drugi zyskał pozytywną opinię, ale - o czym mówi wójt - wymagało to pewnych zabiegów, a mianowicie uzyskania zgody banków na tzw. wakacje kredytowe. Ostatecznie w ubiegłym roku gmina na spłatę kredytów z odsetkami wydała ok. 4,5 mln zł. Jednocześnie wykonała inwestycje za ponad 3 mln zł. - Uregulowanie stanu prawnego sieci w dużej mierze zależy od sytuacji finansowej gminy - twierdzi wójt. Z satysfakcją mówi również o w większości uregulowanym już stanie prawnym drogi w Wiśniowej (z centrum do domku myśliwskiego).

Dodaje, że wymagało to wypłaty odszkodowań mieszkańcom w wysokości 2 tys. zł za ar. W kilku innych przypadkach - jak dodaje - sprawa jest "dogadana" z właścicielami, problemem pozostają tylko finanse, których w gminnej kasie na razie brak. - Zachęcamy ludzi do przekazywania gruntów za darmo, ale są temu niechętni - mówi. Za zbyt wysokie jak na możliwości gminy podaje żądania właścicieli ziemi w Lipniku, który żądają nawet po 4 tys. za ar. Poza finansowymi, są też inne powody "wstrzymujące". - W kwestii wodociągu w Lipniku jesteśmy uzależnieniu od Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który cały czas prowadzi postępowanie w sprawie nakazania jego rozbiórki - mówi wójt. Trzecia co do ważności sprawa, a więc opracowanie gminnej strategii jest - jak mówi wójt - aktualna, tyle że uzależniona od opracowania takiego dokumentu przez powiat.
- W połowie ubiegłego roku uchwalono strategię województwa. W dalszej kolejności mają je opracować powiaty i z tego co wiem nasze starostwo nad tym pracuje. Gdy tylko powstanie, zabierzemy się do roboty - mówi wójt i dodaje, że choć są miejscowości, które nie czekając na powiatową, opracowują swoje strategie, on za słuszne uważa jednak, aby zaczekać na dokument powiatu. Po to, by strategia gminna była z nim spójna.

Władysław Piaściak, wójt Tokarni

Za najważniejsze uznał * poprawienie, tam gdzie to możliwe za pomocą asfaltu, a nie płyt betonowych, stanu dróg dojazdowych do ról i osiedli. Za bardzo ważne * budowę kanalizacji, a za ważne - * wykonanie oświetlenia wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych w gminie oraz dokończenie budowy chodnika wzdłuż drogi powiatowej w Skomielnej Czarnej.

W ubiegłym roku gmina wydała na drogi ok. 1 mln 230 tys. zł. Nie licząc jednej drogi gminnej (do Zawadki) były to drogi wewnętrzne. Środki te pochodziły częściowo z tzw. powodziówki, a w pozostałej części ze środków własnych gminy. Jak mówi wójt, były miejsca, gdzie także na wniosek mieszkańców zdecydowano o użyciu płyt betonowych, ale używano także asfaltu. Kanalizacja, tak jak w przypadku gmin Pcim i Lubień, ponieważ projekt - realizowany przez trzy gminy wspólnie - jest na etapie projektowania.

Osobne zadanie, na które gmina Tokarni otrzymała dofinansowanie w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, a dotyczące kanalizacji w Skomielnej Czarnej i Bogdanówce jest, zdaniem Piaściaka, realizowane zgodnie z harmonogramem i ma w tym roku zostać zakończone. Jego koszt po przetargu wyniósł 7 mln 350 tys. zł.

Ponadto, jeśli chodzi o te dwie miejscowości, doprojektowano przyłącza, które nie znalazły się w głównym projekcie. Gmina chce na ich wykonanie pozyskać dofinansowanie z PROW i złożyła już w tym celu wniosek. Co się tyczy oświetlenia, to w ubiegłym roku wykonano je na odcinku o łącznej długości prawie 11 km. Kosztowało to ok. 600 tys. zł. Budowa chodnika w Skomielnej Czarnej, jak przyznaje wójt, nie doszła do skutku, przyjęto bowiem inną kolejność. Zamiast niego ma powstać chodnik o długości 500 metrów (do granicy z gm. Pcim do roli Spyrki) w Krzczonowie.

Na dochodzące z innych miejscowości zarzuty, że to prezent wójta dla Krzczonowa, z którego pochodzi, zainteresowany odpiera, twierdząc, że nasilenie ruchu na drodze przez Krzczonów jest bardzo duże, a poza tym powstało tam wiele nowych domów. Dodaje też, że budowa tego odcinka chodnika jest potrzebna, gdyż zakończy definitywnie modernizację tamtego odcinka drogi.

W następnej kolejności ma powstać chodnik w Tokarni-Więcierzy (w rejonie szkoły), a dopiero po nim w kolejce jest Skomielna Czarna.

Katarzyna Hołuj

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski