Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CBA w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie. Agenci działali na polecenie tarnowskiej prokuratury. Firma jest też pod lupą śledczych z Warszawy

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
CBA prowadziło czynności w Zakładach Mechanicznych na polecenie tarnowskiej prokuratury. Inne śledztwo, w sprawie dostaw moździerzy do WOT prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
CBA prowadziło czynności w Zakładach Mechanicznych na polecenie tarnowskiej prokuratury. Inne śledztwo, w sprawie dostaw moździerzy do WOT prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. CBA/archiwum
Agenci Centralnego Biura Korupcyjnego pojawili się w ubiegłym tygodniu w budynku tarnowskich Zakładów Mechanicznych. Funkcjonariusze mieli także przeprowadzać czynności w domu prezesa spółki Henryka Łabędzia. Śledczy nie zdradzają jednak wielu szczegółów dotyczących prowadzonych działań. Natomiast śledztwo w innej sprawie dotyczącej ZM wszczęła prokuratura w Warszawie.

Akcja CBA w Zakładach Mechanicznych Tarnów

Agenci CBA do Zakładów Mechanicznych w Tarnowie wkroczyli w miniony wtorek (12 grudnia). Tego dnia mieli również odwiedzić dom prezesa spółki Henryka Łabędzia.

- W dniu 12 grudnia br. funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego działając na polecenie prokuratora, realizowali czynności procesowe. Czynności te nie obejmowały zatrzymania osób. Z uwagi na dobro trwającego postępowania na tym etapie Centralne Biuro Antykorupcyjne nie udziela szczegółowych informacji w tej sprawie - przekazał "Gazecie Krakowskiej" dr Robert Sosik, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Nie wiadomo, jakie dokładnie czynności przeprowadzali funkcjonariusze. Rzecznik CBA potwierdziła jednak, że chodzi o sprawę, którą prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnowie.

Tarnowscy śledczy są jednak równie powściągliwi jeśli chodzi o przekazywanie jakichkolwiek informacji w tym zakresie.

- Prowadzone jest postępowanie przy udziale Centralnego Biura Antykorupcyjnego, realizujemy czynności, ale z uwagi na charakter sprawy nie mogę mówić o szczegółach - powiedział Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Śledczy z Warszawy sprawdzają, czy ZM oszukały w sprawie moździerzy

Wiadomo jednak, że Zakłady Mechaniczne znajdują się pod lupą śledczych nie tylko z Tarnowa. Kilka tygodni temu śledztwo w sprawie oszustwa, którego mogła dopuścić się tarnowska spółka zbrojeniowa, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Śledczy ze stolicy zajęli się sprawą po zawiadomieniu, które jeszcze przed październikowymi wyborami parlamentarnymi złożył poseł PSL Jacek Tomczak. Jego zdaniem Zakłady Mechaniczne z Tarnowa miały wprowadzić w błąd Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej w sprawie umowy na dostarczenie 780 sztuk moździerzy LMP 2017. Chodziło o to, że do WOT miała trafić broń, która jest niekompatybilna z amunicją używaną w wojskach NATO. Poseł w zawiadomieniu wskazał, że mogło przez to dojść do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 31 mln zł.

Śledczy z warszawskiej prokuratory najpierw przeprowadzili postępowanie sprawdzające w tej sprawie, podczas którego gromadzono niezbędną dokumentację. Zebrane na tym etapie dowody pozwoliły w połowie listopada wszcząć śledztwo.

- Na razie odbywają się przesłuchania świadków, nikomu nie przedstawiono żadnych zarzutów - mówi Szymona Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem Zakładów Mechanicznych Henrykiem Łabędziem, ale na razie bezskutecznie.

Oszuści przed świętami wzięli na celownik mieszkańców Tarnowa i regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski